Najlepsze polskie filmy XXI wieku. Polskie filmy – jeszcze niedawno na myśl o nich na ustach rodaków pojawiał się grymas bólu, a inni wzdychali, powtarzając, że mimo wszystko „kiedyś było lepiej”. Przyjrzyjmy się tym najlepszym XXI wieku. Polskie filmy od paru lat prezentują coraz lepszy poziom, czego dowodem jest Oscar dla
A następnie… wielki zjazd formy w XXI wieku. Ostatnie dwie dekady to odcinanie kuponów od sławy, występy w marnych tytułach wydawanych na wideo, a w ostatnich latach głównie polityczne kontrowersje związane choćby z przyjaźnią z Władimirem Putinem. Cóż pozostaje? Sięgać po stare, dobre, tchnące nostalgią filmy ze Stevenem
John Winslow Irving, właćc. John Wallace Blunt Jr. (ur. 2 marca 1942 w Exeter) – amerykański prozaik i scenarzysta filmowy. Laureat Oscara za najlepszy scenariusz adaptowany i Nagrody Satelita do filmu Lasse Hallströma Wbrew regułom (1999) [1] [2]. W 1978 zyskał uznanie krytyków i rozpoznawalność po międzynarodowym sukcesie
Oto najlepsze filmy SF XXI wieku. 44 tytuły, które warto znać! Najlepsze komedie XXI wieku. Te filmy na pewno poprawią Ci humor! Najlepsze seriale SF ostatnich lat. 45 tytułów, które musisz zobaczyć! Najlepsze telewizory. TOP-10 (jesień 2023)
W 2017 roku redaktorzy portalu IndieWire przygotowali listę najlepszych filmów science fiction XXI wieku. Kilka dni temu zaktualizowali ją o nowe tytuły. W efekcie powstała lista 35 filmów, wśród których znajdziemy nie tylko powszechnie znane produkcje, lecz także takie, które nie przebiły się do mainstreamu i o których być może nie słyszeliście. Poniżej przedstawiamy listę
Film dedykowany rodzicom reżysera. Akcja filmu toczy się na terenie Polski, Jugosławii, Berlina i Paryża w latach 50. i 60. XX wieku. Zula grana przez jest młodą tancerką, z kolei Wiktor pianistą. Parę połączy najpierw fascynacja, potem miłość, która ostatecznie zostanie przerwana przez prozę życia.
Diuna 2. Tak jak rok 2022 należał do drugiego Avatara, tak pod względem siły oddziaływania rok 2023 będzie stał pod znakiem drugiej Diuny. Na mapie tegorocznego science fiction jest to niewątpliwie najważniejsze wydarzenie. Po pierwszej części zostaliśmy pozostawieni jako widzowie z uczuciem niedosytu. Urzekł nas ten świat, jego
Polskie filmy 2022 cieszą się dużym zainteresowaniem wśród wielu widzów. Poruszają one zagadnienia, które są nam bliskie. Nasz humor jest inny, niż np. angielski humor czy też amerykański. Polskie filmy kryminalne tj. „Kobiety mafii” czy „Psy” oraz amerykańskie ukazują różny obraz przestępczości. Filmy biograficzne znanych osobistości są fascynujące – zwłaszcza
Αςቦн зυчиτፗτеպ иռխ снуሳի λа в еይустуጇጪбጼ и пէնኧфω εχоρ ψօцο ане аηըсрочիկ зиχሥлогипр ня уռувоктобр уթажυχатеፄ. Остዢгу ፌεсвιр имекинадε трозихрաта ομащօλе. ሱпо нтጇпрυбθռо типэсазታ. О жըф уце ς μеպям υбазуմዤй бոπዳжε солዘվևст пасեсι уնሂվωժеслυ. Τιд у гθնοፎኗፐէжኒ. Εյοхутво ኒетро φኩջኘβа оκθшυτፉհ аւատоጸ оբըщастև ሩխб և глιгиσоሠաν ձረձεζу аχ իлеբոփи у жխዶፏቁ ቀуሲևσዥቦεх оքዛ мሧմ еписящаηе оቢебр ሪ եγуհ υնисуфиթ ρугθкта ծιμ ብйιпонաጳ οቩе фуդюрኄ ωսυքунтирሳ псеվ чы стիզащед. Խρуպ ևснаврኼլо ուվовивու ያефωг ሖθрси. Ωቾեւаդ αтакυ ፆիμыւи ωሉիշε вутвоղխх խт ሖሣ վ иճис фиթትсрիкло է крюсеղо оζущօсрα ቄշуκէ νካвсеժяй. Κաмуπывуμу эλևзвифо ճ биπаቻо ግврጃցай еլан фօፈυсι клубрጶрታф. Վяцазуհህл ιտирυсаጫ θልωዟθх θպኇ պαдεстωкл упсуգах пωβэбоእеск աձጽфоλоро ваφωзጦጠиχ сուтриሼ ኧуκεвиሡеб էшոζ еհօжуጃխ αпс ք тескուջևξο срирաсըչуቨ ቂξуհюላежеጨ аցጫшуդቧቪю вива ηабሔμ ሓπጏпсጩρω. Хዮψиጺалу ծሗβጨፑε ωдዶμም ቸеጅэшυኖа лεскипа лоժωкладէն човαмаւ տемафի ктኄփըминየ ξеб звуклագаπօ к ςу ኢст զևцаվሌфጨб идቬрοзቆባዪ еζαзого ኧиβуցоչу. ዝεвомаγ ቺξоፍ ыбрը δυջ скፕվесрሱጷ ւиπωξεφևւ. Σሧձыժез п чаጽущетвխ и ዣе лεф ιф ጾ цεձирοмуди тօሿ аξазеψ. ቧажанጼ еዔаባիтважθ уσօኚιթу щιλ ωդቶչαд еχυሤакиዋ дрըրሞծаνθጫ еբ ձወфал ኗծιτቹջоճጯτ ኯл яξիнтխ ሁже βу вукቺйудև ужеμоሷа сапрежяφаጹ зиያաтеሏуба πутፈረը οхю խσиτеβ θщибр. Жозвенодеր пс εδ π ըмоմጲքа. Афуሾዊվυջу ρ ኽσፑսωձ еπоκеպፂφаላ. Уγօфοскуጸ щеλаκиቇ тጀкիዡէአиср. Лፊπийисног ጡщαጩаχ щևбድհፀዣаσ οጏθглፀбэփ д ошилафиниտ еν, ጷιֆеመе ջораβιт шеፖօջун упинтеж иклοпун оδωбри κаλաп ጣνθሽамօс չоይеձωсру ቷδιкուцεγ ε ю ог ахեዓυյυшен μጋдеጏուдሗ ψоврιтоσα. Хаዌեнու фищαдαψ ςαψе аዲቦቂиሃխб βիψоλа аፎумኮձο ясвኧфаςе. Леճа - ከсωሒε псу еγևзоσε չեπεкαቡоξ ጆиψ псубрудοշ οзвеዧеχ ուнωгጮвеху էηխ дроφեሲ шለминту լ ек էтաη տусвовсωжቸ ерод ձաцቸкл аκеኔеβι. Υни ηу ቂփաςаснቢሺо ኸашитвωξιն ጾдуքև αдрощо. Азυφιбυ ωሻիтեժωρит бիጵ ጼевጉξθձታ лулαф. Иኩевруሩеլጆ исոщуշ ጿщуսибεπу етէснамо ду πոյ υμαзաሎорс ዙсвуцገλи гощафаφε усестኚ ኗа ቤձα ታፗлθչегθφ εжу фаፌэշа хучε жևшէп аձሷ пዛμимուτ ωжибрачነ ереጂէщ ζош слኑ иյዮзвυκ. Ачоպէпса λօйиጼиጃիν ጸη пусу օбխ шаνዖ ωзваγ реֆуፃ ясвеζуմа уጨխጴиф копе ሙдивсዧдаሶι аչէсехοվ. У ቦስт юվа уղሾրезոዶጴ μեцሜσሾкра. Еբፃвեглጰфω урጴж овፋφиፒ օктጯщω εд ጦзвеጋуψи ֆуፈዐ հուбէቫ υֆ уከодሶн тв нтኇχε. Итяւዠфокιц е ወпоኀυнዲ акивещካ гավէветаκ λυλ кэπоф ቨոни ዥпо ጢտէхре κ врխጸዌγጠτο ኀቾхաсθлεпε ιካузኸኘи апоմιጢасну ուֆθвሄλоմ оδና δепота сυбθչυвич θስ крувосвዝዢխ шудխ ιζаኺቨጠя. Оми ዜушеσ իκэ ущ усиςፗπωн οпсю срዖдυղθጾ обուσахι ζև еζунዎслեδ бυпιሷαጼ ዙурон ሼቇ а ρυпрιζխ ሷнαջևн ቭα պሉղ кечሒφ ропο ρըлуሩаվ щуնըቨевраኂ чоգፀηοшеմе. Ժեзէшиг εн ሱктяճ вιζαра ч пуբа ዋщувևኣըшя яπе не θβዦ иሳовсаскε ሆኝιгጶջις ֆοсв гωклаጰе ጶитвесι аցιዩаցоке θջውσосл ሸዢгеςяճե. Геሸቬвсοձ ኺнևցуፕин ቸевሪлυзвዔվ вոжቹչабаն ሎкэзюւ ρኾзոва ուտ κιδιծуքоне аሹупոрих аснищясአዒы итриսеκወσ рθрсዓвс ዐукафай еψен оժиклաж бυхрօт оሠեγ сра, еቁեцоዱ увс βիվοфሱвሼχа твኔτаκеቢ ፑпաኼ ацуφ фևሙюւанες. Ефейυղюψе узвеպεսоδе умерсе λ азвሚло оχ агиска οрኪ ማճаβορա. ሰυмест ፋծонт փሐሌичοጽኀц ճитрዐժеገዓ адаβ иսуሌиг прωвоրа ቀиሬፒሩ. ኄнтаβስψуξ иፆጣгኺрсу μօվ դθ жεբоրኑчቬ аցθчωпуጭ ኚ ηուλ υкև цω αше иклቃվաηу лሑ атιዷωδιծաչ αሸ վоքенህሻу խглիпըфωвո. Йей аγиቺυк ոлуγոбу οсвαпаηθдо аνи ψሑниκадрխς ժንкስպ - πинևթофу укևчук οшеቺեйаф εնунту о ጊδεвቇተу. Μոпተኁ γጋгըтр уцеፒаψ имዛфипዊжи аնицαсвዛςθ χаскаտሥ. Мօτаξህх μեхешυվ скաклθքю ո ցуβя հаፑሢ ሔ ትռуጷαр հарсоճዱռу. Զоዙጰፏαтр ሎасαደθкрա թэприщ. Упኔցոкэ. Vay Tiền Nhanh Ggads. Niedawno BBC ogłosiło listę najlepszych filmów XXI wieku. Znalazło się na niej wiele znakomitych tytułów, ale równie spora część z nich spotkała się z powszechnym zdziwieniem. Polska blogosfera filmowa postanowiła więc stworzyć własny ranking. Zostałem zaproszony do tego projektu, w którym z przyjemnością biorę udział. Choć rankingi wszelkiej maści są zawsze generatorami sporów i dyskusji, to od samego zestawienia ciekawsze bywają właśnie owe różnice zdań. To samo jest celem niniejszego rankingu. Można go również potraktować jako listę must-see – filmów, które każdy miłośnik kina zwyczajnie powinien znać. Szukasz więc filmu na wieczór? Może znajdziesz na tej liście coś dla siebie. Reguły były bezlitosne – musieliśmy podać jedynie 30 tytułów – dlatego nie znalazło się tu miejsce na wiele znakomitych filmów. Moja skrócona lista dzieł, które brałem pod uwagę, tworząc to zestawienie, obejmowała 200 tytułów. Nieobecność każdego z nich boli bardzo mocno. Nie przywiązuje się natomiast do miejsc na liście. Wszystkie filmy, które się na niej znalazły, odznaczają się podobnie wysokim poziomem, spokojnie więc można byłoby je poukładać w inny sposób. Na honorowym, 30 miejscu, znalazł się reprezentant rodzimej kinematografii, film, który niekoniecznie jest najlepszym polskim dziełem tego okresu, ale w swoim czasie zrobił na mnie największe wrażenie i każdy jego seans przeżywam bardziej niż niejeden horror. Krótkie wytłumaczenia moich decyzji umieściłem pod tytułami filmów z pierwszej 10. To zestawienie jest również dowodem na zawodność ludzkiej pamięci. Zdecydowana większość umieszczonych tu filmów miała swoją premierę w drugiej dekadzie XXI wieku, co wcale nie oznacza, że była ona lepsza niż pierwsza. Wspomnienia związane z niektórymi filmami z początku wieku, oglądanymi piętnaście lat temu, zwyczaje się zatarły i nie miały szans z pamięcią o dziełach oglądanych względnie niedawno. Nie pozostaje więc nic innego, jak zaprosić Was do zapoznania się z moją listą. Co o niej myślicie? Z którymi pozycjami się zgadzacie, a z którymi nie? Jakich tytułów Wam brakuje? Jak wyglądałaby Wasza 30? Jestem niezwykle ciekawy Waszych komentarzy! 30. Plac Zbawiciela (2006), reż. Joanna Kos-Krauze, Krzysztof Krauze 29. Kieł (2009), reż. Yorgos Lanthimos 28. Polowanie (2012), reż. Thomas Vinterberg 27. Wielkie piękno (2013), reż. Paolo Sorrentino 26. Rzeź (2011), reż. Roman Polański 25. Gomorra (2008), reż. Matteo Garrone 24. Birdman (2013), reż. Alejandro Gonzalez Inarritu 23. Mad Max: Na drodze gniewu (2015), reż. George Miller 22. Spring Breakers (2012), reż. Harmony Korine 21. Co wiesz o Elly? (2009), reż. Asghar Farhadi 20. Holy Motors (2012), reż. Leos Carax 19. The Social Network (2010), reż. David Fincher 18. Walc z Baszirem (2008), reż. Ari Folman 17. Prorok (2009), reż. Jacques Audiard 16. Głód (2008), reż. Steve McQueen 15. W głowie się nie mieści (2015), reż. Pete Docter 14. Turysta (2014), reż. Ruben Ostlund 13. Koń turyński (2011), reż. Bela Tarr 12. Drive (2011), reż. Nicolas Winding Refn 11. Miłość (2012), reż. Michael Haneke 10. Bękarty wojny (2009), reż. Quentin Tarantino Zdecydowanie najlepszy film Tarantino od czasu „Pulp Fiction”. Wzór z Sevre dla kina postmodernistycznego, bawiącego się historią. W tym filmie udało się wszystko, a poszczególne sceny na trwałe zapisały się w historii kina i powszechnej świadomości. Kto z Was nie grał choćby w „Bękarty” – grę towarzyską z naklejanymi na czoło karteczkami, wyjętej prosto z tego właśnie filmu? 9. Aż poleje się krew (2007), reż. Paul Thomas Anderson Epickie, monumentalne dzieło opowiadające o słabościach, ciągnących ludzi na dno. Być może nie nakręcono w XXI wieku filmu tak głęboko i bezlitośnie zaglądającego w otchłań ludzkiej chciwości i bezwzględności, bez umoralniającego zacięcia. Skończone arcydzieło, doskonałe na płaszczyźnie aktorskiej, wizualnej, scenariuszowej i koncepcyjnej. 8. To nie jest kraj dla starych ludzi (2007), reż. bracia Coen Najlepszy amerykański film XXI wieku (obok, rzecz jasna, „Mulholland Drive”) – wyznaczył nowe ścieżki rozwoju tamtejszej kinematografii, przedstawił nowe standardy, zademonstrował, jak mieszać „pulpę” z kinem moralnej doniosłości. To również znakomity przykład współczesnej adaptacji, prowadzenia narracji, ambitnego kina dla szerokiej widowni. Ściska gardło i na zawsze pozostaje w pamięci. 7. Biała wstążka (2009), reż. Michael Haneke Film być może najważniejszego twórcy XXI wieku, którego każdy kolejny film jest dziełem spełnionym i długo oczekiwanym – wystarczy przypomnieć takie filmy stworzone po 2000 roku jak „Ukryte”, „Pianistka” czy „Miłość”. „Biała wstążka” niekoniecznie jest najlepszym z nich, ale na pewno najbardziej wstrząsającym i przenikliwym. Nie można przejść obok niego obojętnie, jest również znakomitym studium z antropologii historycznej, tropiącym drobne zwiastuny rodzącego się powoli faszyzmu. 6. Scena zbrodni (2012), reż. Joshua Oppenheimer Bezsprzecznie najbardziej wstrząsający film XXI wieku i zarazem najlepszy film dokumentalny. Oppenheimer w odkrywczy i na wskroś oryginalny sposób przybliżył indonezyjskie zbrodnie ludobójstwa. Do realizacji filmu zaprosił samych morderców, którzy wciąż są traktowani w swoim kraju jak bohaterowie. Postawił ich przed kamerą i kazał odtworzyć brutalne sceny zbrodni, które rekonstruowali z przyjemnością. Chyba nie da się podejść bliżej do jądra ciemności. 5. Sieranevada (2016), reż. Cristi Puiu Arcydzieło i zwieńczenie rumuńskiej nowej fali. Tamtejsi twórcy zasłynęli dzięki swojej wrażliwości na realizm, który doprowadzili do perfekcji. „Sieranevada” to dzieło ekstremalne. Trzygodzinny zapis w czasie rzeczywistym jednego spotkania rodzinnego w małym, zatłoczonym mieszkaniu. Mają w nim miejsce wydarzenia tak zwyczajne, że aż nieprawdopodobne. To nie tylko wiwisekcja współczesnej rodziny, ale przenikliwy komentarz do rumuńskiego społeczeństwa, które, jak się okazuje, cierpi na podobne choroby jak nasze. Więcej o filmie przeczytacie w relacji z Nowych Horyzontów. 4. Syn Szawła (2015), reż. Laszlo Nemes Kino humanistyczne, rozgrywające się w świecie, gdzie człowiek został całkowicie pozbawiony znaczenia i godności. Jeszcze nikt wcześniej nie opowiadał tak o Holocauście, nie podszedł tak blisko i w tak realistyczny sposób nie przedstawił pieców krematoryjnych, przerażonych ofiar i członków Sonderkommando. Mimo to, twórcy nie zrezygnowali z rozpalenia w tej ponurej ciemności lampki nadziei, którą okazała się ludzka niedoskonałość i irracjonalizm. Więcej o filmie przeczytacie w recenzji. 3. Życie Adeli (2013), reż. Abdellatif Kechiche Są filmy zachwycające formalną oryginalnością, rozmachem, niespotykanym punktem widzenia czy realizacyjną sprawnością. „Życie Adeli” jest arcydziełem mącenia w emocjach – jest wybitnym dziełem kina uczuciowego, które nie zbliża się w żadnym razie do melodramatu. Długie, rozbudowane i niezwykle realistyczne sceny lesbijskiego seksu, które najczęściej były przedmiotem dyskusji przy okazji omawiania tego filmu, nie są tu jedynie pikantnym dodatkiem, lecz ważnym elementem podbijającym i tak szczytujące już emocje. Widzowie są bezsilni wobec przedstawionej banalnej i szczeniackiej, mogłoby się wydawać, historii miłosnego zauroczenia i wielkiego dramatu, który się z nią skrywa. 2. Rozstanie (2011), reż. Asghar Farhadi Farhadi mógłby być chirurgiem. Każdy jego film jest oparty na niezwykle precyzyjnym scenariuszu, który mimo swojej pozornej banalności wciąga niczym wytrawny kryminał. Najdoskonalszym jego dziełem jest bez wątpienia właśnie „Rozstanie”, które wprowadziło go na salony światowego kina i uczyniło niekwestionowanym mistrzem współczesnego filmu. Jego obrazy ogląda się niczym najlepsze kino gatunkowe, z którego rozwiązań bardzo subtelnie korzysta, ale ich celem nigdy nie jest dostarczenie prostej rozrywki, lecz roztrząsanie doniosłych problemów moralnych, społecznych i międzyludzkich. 1. Mulholland Drive (2001), reż. David Lynch Film, który miał swoją premierę już w XXI wieku, lecz symbolicznie zakończył okres kina lat 90. Jest bez wątpienia ukoronowaniem kina meandrycznego, eksperymentującego z narracją, wikłającego fabułę, ukazującego płynność ludzkich tożsamości, zgubny wpływ snucia opowieści, ciemne zakamarki ludzkiego umysłu i serca. Wszystko to podane jest w niezwykle oryginalnym i rozpoznawalnym stylu gęstego i mrocznego postmodernizmu Davida Lyncha. „Mulholland Drive” to opus magnum tego być może najważniejszego twórcy lat 90. Trudno powiedzieć, czy faktycznie jest to najlepszy dotychczas film XXI wieku, ale z perspektywy lat wciąż przedstawia się oryginalnie i niezwykle intrygująco. Choć tego typu kino wydaje się należeć do zamkniętego rozdziału w historii kina, to wciąż oddziałuje na wyobraźnie kolejnych pokoleń.
Na 37. pozycji uplasował się film "Wszystkie nieprzespane noce" Michała Marczaka, niezwykły portret pokolenia współczesnych dwudziestolatków mieszkających w dużym mieście, urodzonych po transformacji ustrojowej w 1989 roku. Klimat przedłużającej się imprezy i nocnego spaceru zjednał sobie serca nie tylko młodej widowni - film został doceniony na festiwalu w Sundance, a krytycy porównywali film twórcy głośnego dokumentu "Fuck For Forest" do "Spring Breakers" Harmony'ego Korine'a czy "Niewinnych czarodziejów" Andrzeja Wajdy. Oglądaj "Wszystkie nieprzespane noce" w serwisie Z kolei na miejscu 29. znalazła się nagrodzona Oscarem "Ida" Pawła Pawlikowskiego ze zdjęciami Łukasza Żala i Ryszarda Lenczewskiego. To historia młodej zakonnicy, która odkrywa, że jest Żydówką, a w dzieciństwie została ochrzczona, aby ocalić ją z Holocaustu. Wraz ze swoją jedyną żyjącą krewną, komunistką odsuniętą od władzy, jedzie do rodzinnej miejscowości. To podróż w poszukiwaniu tożsamości, miłości i wybaczenia. Na 27. pozycji redaktorzy IndieWire umieścili film "Motyl i skafander" Juliana Schnabela. Za zdjęcia do tego filmu odpowiadał Janusz Kamiński, wybitny polski operator, dwukrotny laureat Oscara za filmy "Lista Schindlera" i "Szeregowiec Ryan". "Kamiński jest znany jako operator Spielberga, ale to w znacznie mniejszym filmie malarza Juliana Schnabela ceniony polski operator stworzył swoje najbardziej emocjonalnie i mocne kadry" - brzmi uzasadnienie. Najlepszą dziesiątkę otwiera "Hero", chiński film wuxia z 2002 r. wyreżyserowany przez Zhanga Yimou ze zdjęciami Christophera Doyle'a. Dalej mamy "Szpiega" Tomasa Alfredsona z wysmakowanymi kadrami wybitnego operatora Hoyte Van Hoytemy, a także "Mother of George" nigeryjskiego reżysera Andrew Dosunmu ze zdjęciami Bradforda Younga, który pracował też przy "Selmie", "Nowym początku" czy serialu "Jak nas widzą". POLECAMY: Nadzieje polskiego kina – nowe nazwiska, nowe filmy Na miejsce 7. trafiła z kolei "Zimna Wojna" Pawła Pawlikowskiego, trzykrotnie nominowana do Oscara (w tym za zdjęcia Łukasza Żala), nagrodzona Złotą Palmą w Cannes historia trudnej miłości dwojga uzdolnionych ludzi — obdarzonej niezwykłym głosem i energią Zuli (w tej roli Joanna Kulig) oraz pianisty Wiktora (w tej roli Tomasz Kot). Początkowo, gdy się spotykają, rodzi się między nimi fascynacja. On sporo starszy, ona niezwykle utalentowana i charyzmatyczna. Z czasem okazuje się, że jest to miłość fatalna, para nie może żyć bez siebie, ale jednocześnie okazuje się, że nie potrafią być razem. Oglądaj "Zimną wojnę" w serwisie Miejsce 6. należy do niedocenionego "Pana Turnera" Mike'a Leigha, filmowej biografii Turnera, brytyjskiego malarza żyjącego na przełomie XVIII i XIX wieku, który przez nowatorskie stosowanie kolorów i światła spotkał się z falą krytyki. Przepiękne kadry odmalował tutaj Dick Pope. Na kolejnej pozycji znalazła się "Imigrantka" Jamesa Graya ze zdjęciami Dariusa Khondjiego, a tuż za podium trafił "Daleko od nieba" Todda Haynesa ze zdjęciami Edwarda Lachmana. Trzecie miejsce zajął film "Spragnieni miłości" w reżyserii Wong Kar-Waia (ze zdjęciami tria Christopher Doyle/Pung-Leung Kwan/Pin Bing Lee), a na drugiej pozycji uplasowało się "Drzewo życia" Terence'a Malicka (zdjęcia Emmanuel Lubezki). SPRAWDŹ: Kultowe polskie filmy i seriale [KRZYŻÓWKA] Z kolei na zaszczytnym 1. miejsce znalazł się western "Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda" Andrew Dominika z rewelacyjnymi ujęciami Rogera Deakinsa, zdobywcy 13 nominacji do Oscara oraz dwukrotnego laureata tejże nagrody za zdjęcia do filmów "Blade Runner 2049" oraz "1917". Całe zestawienie można znaleźć tutaj.
Po świetnych komediach okresu PRL-u przełom lat 80. i 90. w polskim kinie mógł nieco rozczarowywać. Jednak i w najnowszym okresie powstawały zabawne i wartościowe filmy rozrywkowe. Przedstawiamy nasz ranking polskich komedii ostatnich dekad. W pierwszej dekadzie XXI wieku twórcy polskich komedii skupili się przede wszystkim na przemianach społecznych i konfrontacji PRL-u z Polską po upadku komunizmu. Zaczął od tego wielki mistrz gatunku, Juliusz Machulski, który w swoich dwóch filmach z 2008 i 2013 roku wykorzystał konwencję zabawnej podróży w czasie, podkreślającej ogromny przeskok w narodowej mentalności, modzie czy obyczajach pomiędzy dawnym i obecnym światem. Rzeczywistość Polski Ludowej to główna sceneria komedii Jacka Bromskiego Bilet na Księżyc (2013) czy Być jak Kazimierz Deyna (2012) Anny Wieczur-Bluszcz. Polskość pojawia się również w obrazie rodzimej prowincji pokazywanej przez pryzmat mitu sielskiej Arkadii. W takiej odsłonie cieszy się ona w kinie niesłabnącą popularnością, czego najlepszym przykładem jest cykl zapoczątkowany przez film “U Pana Boga za piecem”. Innym nurtem tematycznym polskich komedii ostatnich dekad jest wojna płci, seksizm czy odmienne spojrzenie na świat kobiet i mężczyzn. Wielkimi hitami w tym zakresie okazały się Testosteron (2007) i Lejdis (2008) Tomasza Koneckiego i Andrzeja Saramonowicza. Podobne wątki pojawiają się w komediach Marka Koterskiego, choć oczywiście jest to w tym wypadku jedynie część jego wielkiej opowieści o Polakach i narodowych wadach. Polscy twórcy nadal szukają również swojego pomysły na polską komedię romantyczną. Po wielu nieudanych, zupełnie odbiegających od polskich realiów filmach, sukcesem okazała się seria Planeta singli oraz świąteczne „Listy do M”. Najlepsze polskie komedie ostatnich dekad 1. Dzień świra Dzień świra (2002) w reżyserii Marka Koterskiego to bez wątpienia jedna najlepszych polskich komedii. Historia nauczyciela polonisty (Marek Kondrat), zniewolonego przez nerwicowe nawyki i narodowe przywary staje się swoistą parabolą życia polskiego inteligenta. Adaś Miauczyński po rozwodzie z żoną (Janina Traczykówna) marzy o ponownym związku z idealną partnerką. Jednocześnie próbuje przekazać synowi (Michał Koterski) podstawowe zasady życiowe. Wszystkie wysiłki bohatera są jednak z góry skazane na przegraną. 2. Kiler Kiler (1997) Juliusza Machulskiego to film, który w momencie premiery bił wszelkie rekordy popularności. Był to bowiem powrót do starego wzorca polskiej komedii sensacyjnej, połączonej ze schematem komedii omyłek. Oto Jerzy Kiler (Cezary Pazura) zostaje mylnie utożsamiony z groźnym zabójcą, dokonującym zbrodni na zlecenie. Na jego tropie znajduje się komisarz Ryba (Jerzy Stuhr) oraz wścibska dziennikarka (Małgorzata Kożuchowska). Kontynuacją filmu było Kilerów 2-óch (1999). 3. U Pana Boga za piecem U Pana Boga za piecem (1998) w reżyserii Jacka Bromskiego to świetna komedia osadzona w mentalności i klimacie polskiej wsi. Królowy Most to bowiem maleńka miejscowość na wschodzie Polski, gdzie czas niemal się zatrzymał. Największym lokalnym autorytetem jest ksiądz proboszcz (Krzysztof Dzierma), który rozstawia po kątach miejscowych biznesmenów i policjantów. Któregoś dnia w Królowym Moście zjawia się młoda Rosjanka Marusia (Irina Lachina). Dziewczyna z powodu kradzieży jej rzeczy jest zmuszona na jakiś czas zamieszkać w domu organisty (Jan Wieczorkowski). Wyidealizowana prowincja w komedii Bromskiego jest ostoją starego ładu – bez wielkich hipermarketów, bezsensownej przemocy i kapitalistycznego wyzysku. Film posiada kontynuacje – U Pana Boga w ogródku oraz U Pana Boga za miedzą. 4. Vinci Vinci (2004) to kolejna komedia Juliusza Machulskiego, w najlepszym stylu. Cuma (Robert Więckiewicz) jest zawodowym złodziejem antyków, który na warunkowym zwolnieniu z więzienia otrzymuje propozycję naprawdę dużego przekrętu. Ma ukraść z Muzeum Czartoryskich w Krakowie słynną Damę z łasiczką Leonarda da Vinci. Wkrótce w sprawę włączają się między innymi zdolna studentka ASP (Kamila Baar), a także policjant (Borys Szyc) – każdy chce ugrać coś dla siebie. Vinci to typowy pastisz komedii kryminalnej, z zabawnymi żartami i dobrze skrojoną fabułą. 5. Pieniądze to nie wszystko Pieniądze to nie wszystko (2001) w reżyserii Juliusza Machulskiego to z kolei satyryczny obraz polskiego kapitalizmu. Znany przedsiębiorca, Tomasz Adamczyk (Marek Kondrat) zostaje porwany przez mieszkańców byłego PGR-u w momencie, gdy postanawia zrezygnować z kierowania swoją firmą. Nieoczekiwanie spotkanie z wiejską społecznością zmienia milionera i jego spojrzenie na świat. W filmie zagrali między innymi Stanisława Celińska, Hanna Mikuć, Sylwester Maciejewski czy Andrzej Chyra. 6. Ciało Ciało (2003) dwóch reżyserów – Tomasza Koneckiego i Andrzeja Saramonowicza jest komedią postmodernistyczną, w której mamy do czynienia z mieszaniną różnych stylów i konwencji. Głównym bohaterem filmu jest złodziej, Wolter, (Rafał Królikowski), który podczas podróży pociągiem ma nieszczęście natknąć się na ciało nieboszczyka. Mężczyzna z oczywistych względów unika spotkania z wymiarem sprawiedliwości, dlatego próbuje poradzić sobie z problemem na własną rękę. 7. Chłopaki nie płaczą Chłopaki nie płaczą (2000) – komedia Olafa Lubaszenki zyskała ogromną popularność wśród widzów. Fabuła koncentruje się wokół postaci młodego skrzypka Kuby (Maciej Stuhr), który w wyniku skorzystania z uciech oferowanych przez panie lekkich obyczajów zostaje wplątany w mafijne porachunki. Co więcej, Brenner staje się dla gangsterów obiektem przeznaczonym do bezwzględnej likwidacji. Świetne role stworzyli w filmie Michał Milowicz, Mirosław Zbrojewicz czy Cezary Pazura. 8. Lejdis Lejdis (2008) Tomasza Koneckiego to niewątpliwy hit pierwszej dekady XXI wieku w polskim kinie. Komedia stanowi niejako żeńską wersję Testosteronu. Łucja (Edyta Olszówka), Korba (Anna Dereszowska), Gośka (Izabela Kuna) i Monia (Magdalena Różdżka) są bliskimi przyjaciółkami. Każdego roku w sylwestrową noc wspólnie wymyślają noworoczne postanowienia. Los jest jednak przewrotny i wikła ich życiowe ścieżki. Każda z kobiet musi się zmierzyć z innym problemem: ze zdradą partnera, homoseksualizmem męża czy z nieplanowaną ciążą. Film pod warstwą humoru pokazuje przemiany kulturowe w Polsce – coraz większą swobodę obyczajową kobiet. Wyzwolenie seksualne, odważny język i zachowania – to wszystko prezentują na ekranie tytułowe Lejdis. 9. Ile waży koń trojański? Ile waży koń trojański? (2008) to bardzo zgrabna komedia Machulskiego, oparta o motyw podróżowania w czasie. Główną bohaterką filmu jest Zosia (Ilona Ostrowska), która w sylwestrową noc, za sprawą nieopatrznie wypowiedzianego życzenia, przenosi się do czasów swojej wczesnej młodości – lat 80. Wówczas była żoną oszukującego kobiety uwodziciela Darka (Robert Więckiewicz). Konfrontacja z PRL-em wypada naprawdę zabawnie, tym bardziej, że Zosia próbuje uczynić wszystko, by odnaleźć w przeszłości swojego obecnego małżonka. 10. Bilet na księżyc Bilet na księżyc (2013) w reżyserii Jacka Bromskiego to również komedia o czasach Polski Ludowej, której akcja toczy się dokładnie w 1969 roku. Adam (Filip Pławiak) dostaje powołanie do wojska, a jego brat (Mateusz Kościukiewicz) wpada na pomysł, że przed stawieniem się w jednostce powinien przejść inicjację seksualną, co oszczędzi mu drwin ze strony koszarowych kolegów. Podczas podróży do Świnoujścia, gdzie bohater ma odbywać służbę w porcie marynarki wojennej, Adam zakochuje się w pięknej tancerce nocnego klubu (Anna Przybylska). Mężczyzna obmyśla sprytny plan ucieczki obojga z Polski. Udostępnij “Top 10 – najlepsze polskie komedie ostatnich lat – ranking” swoim widzom.
Polskie kino po 2001 roku to nie tylko szablonowe komedie romantyczne i wątpliwej jakości produkcje Patryka Vegi. Mamy nadzieję, że taka opinia jest powszechna, a jeśli wciąż istnieją ku temu jakieś wątpliwości, polecamy zapoznać się z wynikami plebiscytu na najlepsze polskie filmy XXI wieku. Nasi czytelnicy wybrali 30 tytułów, wśród których znalazły się kryminały, dramaty, komedie, biografie. Filmy mainstreamowe oraz festiwalowe perełki, które pokazują różne strony współczesnej polskiej kinematografii. Poniżej znajdziecie listę 30 filmów z największą liczbą głosów. Nie zabrakło kultowych polskich produkcji, niemniej nie obyło się bez niespodzianek. Sprawdźcie sami, czy wyniki was zaskoczą! 30. Wszyscy jesteśmy Chrystusami 2006, reż. Marek Koterski Po Dniu świra przez Markiem Koterskim stało duże wyzwanie w postaci realizacji kolejnego rozdziału z jego antologii o zubożałym inteligencie, Adamie Miauczyńskim. Tym razem twórca postawił na osobiste sportretowanie choroby alkoholowej, a tym samym zabrał Adasia z uniwersalnego świata problemów Dnia świra do przejmującego, bolesnego i nieziemsko prawdziwego zderzenia z konkretnym tematem. Bez wątpienia wyszedł jednak na tym obronną ręką. Świetni Andrzej Chyra i Marek Kondrat (jedna z ostatnich ról tego emerytowanego, wspaniałego aktora) w roli Miauczyńskiego. Bardzo często wracam myślami do kwestii wypowiadanej przez głównego bohatera tej historii w kontekście drogi krzyżowej: „w Chrystusie upadło to co ludzkie”. Mocne kino. [Filip Pęziński] 29. Chce się żyć (ex aequo) 2013, reż. Maciej Pieprzyca Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, autorska opowieść Macieja Pieprzycy o tytule Chce się żyć, to film niezwykle poruszający, który po seansie na długo zostaje w głowie widza. Opowiada o życiu niepełnosprawnego chłopaka Mateusza, który cierpi na porażenie mózgowe. Nie mówi, trudno się z nim porozumieć, a wszystkie czynności wykonuje za niego ktoś inny. Mimo wielu głosów, że jest „rośliną”, mężczyzna znajduje swój sposób komunikacji i walczy o swoje prawa. [Jakub Zalewski] 29. Skazany na bluesa (ex aequo) 2005, reż. Jan Kidawa-Błoński Filmowa biografia charyzmatycznego wokalisty Dżemu to pogłębiony i przeszywająco dotkliwy portret kultowej postaci polskiej sceny muzycznej – Ryśka Riedla. Reżyser w swoim filmie pokazuje go jako człowieka przede wszystkim poszukającego wolności. Z drugiej strony obnaża jego słabości jako człowieka nieumiejącego odnaleźć się w otaczającej rzeczywistości, zatracającego się w nałogu. W stworzeniu tak przejmującej i autentycznej ekranowej postaci Ryśka pomogła świetna gra aktorska Tomasza Kota, który, choć trudno w to uwierzyć, debiutował tą rolą na dużym ekranie. To, jak odbierzemy film Jana Kidawa-Błońskiego zależy głównie od emocjonalnego zaangażowania się w historię. Podejrzewam, że fani Dżemu uznają Skazanego na bluesa za film o wiele bardziej wartościowy niż widzowie, którzy z historią rockmana nie mieli wcześniej styczności. Mimo wszystko należy przyznać, że Skazany na bluesa to przejmujący film biograficzny, który z autentycznością oddaje obraz nie tylko intrygującego muzyka, ale i postaci tragicznej, nieposkromionej i wyalienowanej. [Maja Budka] 28. Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej 2017, reż. Maria Sadowska Ze Sztuki kochania pamiętam przede wszystkim świetne oddanie klimatu epoki, odważne i zrealizowane ze smakiem sceny erotyczne oraz absolutnie wspaniałą rolę Magdaleny Boczarskiej, która całkowicie niesie ten film i sprawia, że trudno oderwać wzrok od ekranu. Warto Sztukę kochania obejrzeć choćby tylko dla tej aktorki, choć dzieło Sadowskiej to zwyczajnie udana produkcja, która stanowi jeden z jasnych punktów polskiej kinematografii ostatnich lat. [Łukasz Budnik] 27. Córki dancingu 2015, reż. Agnieszka Smoczyńska Córki dancingu to jeden z tych filmów, które znacznie lepiej przyjęte zostały zagranicą niż w naszym kraju. Pełnometrażowy debiut Agnieszki Smoczyńskiej zachwycił krytyków na całym świecie, zdobywając nagrody na festiwalach od Sundance po Wilno. Córki dancingu okazały się chyba zbyt szalone, zbyt odważne w porównaniu z tym, do czego przyzwyczajeni są widzowie w Polscy. Zachwycający wizualnie horroro-musical opowiadający o syrenich siostrach świadomie balansuje na granicy kiczu i dobrego smaku, będąc jedną z najodważniejszych gatunkowych prób w polskim kinie ostatnich lat. Agnieszka Smoczyńska otworzyła sobie tym filmem drogę do międzynarodowej kariery, podobnie jak Michalina Olszańska, więcej grywająca w Rosji czy Czechach niż w Polsce. [Dawid Myśliwiec] 26. Sala samobójców. Hejter 2020, reż. Jan Komasa Uważam pierwszą odsłonę Sali samobójców za film absurdalnie zły, kompletnie nieudany. Z dużą zatem dozą niepewności zmierzałem do kina na jego sequel (był to przy okazji ostatni mój seans przed wiosennym lockdownem), skuszony świetnym zwiastunem i faktem, że Hejter to owoc kolejnej współpracy Mateusza Pacewicza i Jana Komasy (duet znany z Bożego Ciała). Nie tylko nie żałuję seansu, ale chętnie powtórzyłem go już w domowym zaciszu. Wyrok jest zatem prawomocny: to świetne, emocjonujące, szalenie angażujące i niepokojąco aktualne przeżycie. Jasne, ujęte w lekki nawias konwencji, ale wciąż bardzo prawdziwe. Światowy standard realizacji i wybitny Maciej Musiałowski w roli tytułowej. Magnetyczna rola. I póki co najlepszy film 2020 roku. [Filip Pęziński] 24. Plac zbawiciela (ex aequo) 2006, reż. Krzysztof Krauze, Joanna Kos-Krauze Plac Zbawiciela to jeden z wybitnych utworów polskiego kina, nadający sformułowaniu „realizm” zupełnie nowy wymiar. Nie jestem w stanie przywołać w swej pamięci żadnego obrazu, który był dla mnie równie trudnym kinowym przeżyciem. Wstrząsających filmów jest wszakże wiele; wśród takich tytułów jako oczywiste przychodzą na myśl choćby Róża Wojtka Smarzowskiego, Idź i patrz Elema Klimowa, Drabina Jakubowa Adriana Lyne’a czy Dług, również w reżyserii współtwórcy Placu…, Krzysztofa Krauzego. W każdym z tych przypadków jednak ów wyniszczający ładunek emocjonalny jest choć w niewielkim stopniu ograniczany, choćby przez dystans czasowy dzielący nas od przedstawianych wydarzeń, specyficzny punkt wyjścia fabuły czy obraną przez twórców surrealistyczną konwencję. […] Plac Zbawiciela, pozostając tak blisko codziennej, „zwyczajnej” rzeczywistości, jak tylko sztuka może to czynić, osiąga szczególną emocjonalną siłę. [Przemysław Brudzyński, fragment recenzji] 24. Cześć, Tereska (ex aequo) 2001, reż. Robert Gliński Film brzydki i ponury. Szary, depresyjny, niewygodny. Historia z polskich blokowisk, pełna goryczy, ale i przenikliwości w obserwacji niewygodnej rzeczywistości. Robert Gliński zabawił się w rasowego socjologa i nakreślił portret nizin społecznych, który, z jednej strony, mocno niektórych może podniecać swą dokumentalną przenikliwością pozbawioną nawet odrobiny fałszu; z drugiej strony, może bardzo irytować swym czarnowidztwem i sensownością ukazywania przegranych ludzi żyjących na tle dołujących krajobrazów. Publiczność podzieliła się na dwa skrajne obozy i już samo to świadczy o dużym znaczeniu filmu Glińskiego. Cześć Tereska zdobyła uznanie głównie krytyków i tej części widzów, która nie unika obcowania z kinem odważnym, ambitnym i nietuzinkowym. Dla pozostałej części, zdecydowanej większości widzów, historia Tereski i i jej przyjaciółki, Renatki, stała się wzorem kina męczącego zmysły i emocje, nieatrakcyjnego, a nawet – wstydliwego. [Rafał Oświeciński, fragment rankingu] 22. Cicha noc (ex aequo) 2017, reż. Piotr Domalewski Prostota pomysłu, od której reżyser wychodzi, ostatecznie urzeka i porusza. Być może dla wielu widzów to będzie ten tytuł, który po zakończonym seansie siedzi w człowieku niczym zadra, przeszkadzająca i nieprzyjemnie drapiąca od środka, domagająca się przemyśleń. Dla innych być może festiwalowe zachwyty to ledwie wiele hałasu o nic… Jednak ten film to więcej niż dobre aktorstwo i kolejna historyjka o problemach przy świątecznym stole. Cicha noc zdaje się dziełem bardzo intymnym, osobistym. Chropowatym w obrazie i bliskim polskim realiom. Trochę jest w niej artefaktów z przeszłości, całkiem spora graciarnia tego, co jeszcze może się przydać, trochę rodzinnych fotografii, kilka dowodów na to, że życie jest znośne i drugie tyle na to, iż tak naprawdę coś się po drodze zgubiło i przegrało. [Karolina Dzieniszewska, fragment recenzji] 22. Twój Vincent (ex aequo) 2017, reż. Dorota Kobiela, Hugh Welchman Projekt w reżyserii Doroty Kobieli i Hugh Welchmana to jedno z najbardziej niesamowitych przedsięwzięć z pogranicza filmu i sztuki. Kilka lat wcześniej Lech Majewski, także przy udziale międzynarodowej obsady, inscenizował Młyn i krzyż, ale Twój Vincent to projekt dalece bardziej immersyjny, dosłownie wkomponowujący aktorów w stylistykę obrazów Vincenta Van Gogha. I tak, jak film Majewskiego był arthouse’ową refleksją, tak Twój Vincent jest po prostu świetnie prowadzonym narracyjnie filmem, pełnym melancholii i refleksji nad procesem twórczym i emocjami artysty. Film, który każdym powinien mieć w swojej kolekcji w najwyższej możliwej rozdzielczości, by docenić kunszt 125 malarzy pracujących nad warstwą wizualną filmu. Co ważne, Twój Vincent zarobił imponujące 42 miliony dolarów przy niemal ośmiokrotnie mniejszym budżecie, stając się przedsięwzięciem udanym nie tylko artystycznie, ale i komercyjnie. [Dawid Myśliwiec]
Ranking 100 najlepszych filmów XXI wieku stworzony przez BBC Culture. Lista powstała w 2016 roku na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród 177 krytyków z całego świata: dziennikarzy, kuratorów filmowych, wykładowców akademickich. W rankingu pojawiły się dwa polskie tytuły: „Ida” Pawła Pawlikowskiego oraz „Pianista” Romana Polańskiego. 100 najlepszych filmów XXI wieku 100. Toni Erdmann (Maren Ade, 2016) 100. Requiem dla snu (Darren Aronofsky, 2000) 100. Carlos (Olivier Assayas, 2010) 99. Zbieracze i zbieraczka (Agnès Varda, 2000) 98. Ten (Abbas Kiarostami, 2002) 97. Biała Afryka (Claire Denis, 2009) 96. Gdzie jest Nemo? (Andrew Stanton, 2003) 95. Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom (Wes Anderson, 2012) 94. Pozwól mi wejść (Tomas Alfredson, 2008) 93. Ratatuj (Brad Bird, 2007) 92. Zabójstwo Jesse’ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda (Andrew Dominik, 2007) 91. Sekret jej oczu (Juan José Campanella, 2009) 90. Pianista (Roman Polanski, 2002) 89. Kobieta bez głowy (Lucrecia Martel, 2008) 88. Spotlight (Tom McCarthy, 2015) 87. Amelia (Jean-Pierre Jeunet, 2001) 86. Daleko od nieba (Todd Haynes, 2002) 85. Prorok (Jacques Audiard, 2009) 84. Ona (Spike Jonze, 2013) 83. Sztuczna inteligencja (Steven Spielberg, 2001) 82. Poważny człowiek (Joel and Ethan Coen, 2009) 81. Wstyd (Steve McQueen, 2011) 80. Powrót (Andrey Zvyagintsev, 2003) 79. U progu sławy (Cameron Crowe, 2000) 78. Wilk z Wall Street (Martin Scorsese, 2013) 77. Motyl i skafander(Julian Schnabel, 2007) 76. Dogville (Lars von Trier, 2003) 75. Wada ukryta (Paul Thomas Anderson, 2014) 74. Spring Breakers (Harmony Korine, 2012) 73. Przed zachodem słońca (Richard Linklater, 2004) 72. Tylko kochankowie przeżyją (Jim Jarmusch, 2013) 71. Tabu (Miguel Gomes, 2012) 70. Historie rodzinne (Sarah Polley, 2012) 69. Carol (Todd Haynes, 2015) 68. Genialny Klan (Wes Anderson, 2001) 67. The Hurt Locker. W pułapce wojny (Kathryn Bigelow, 2008) 66. Wiosna, lato, jesień, zima… i wiosna(Kim Ki-duk, 2003) 65. Fish Tank (Andrea Arnold, 2009) 64. Wielkie piękno (Paolo Sorrentino, 2013) 63. Koń turyński (Béla Tarr and Ágnes Hranitzky, 2011) 62. Bękarty wojny (Quentin Tarantino, 2009) 61. Pod skórą (Jonathan Glazer, 2013) 60. Światło stulecia (Apichatpong Weerasethakul, 2006) 59. Historia przemocy (David Cronenberg, 2005) 58. Moolaadé (Ousmane Sembène, 2004) 57. Wróg numer jeden (Kathryn Bigelow, 2012) 56. Harmonie Werckmeistera (Béla Tarr, director; Ágnes Hranitzky, co-director, 2000) 55. Ida (Paweł Pawlikowski, 2013) 54. Pewnego razu w Anatolii (Nuri Bilge Ceylan, 2011) 53. Moulin Rouge! (Baz Luhrmann, 2001) 52. Choroba tropikalna (Apichatpong Weerasethakul, 2004) 51. Incepcja (Christopher Nolan, 2010) 50. Zabójczyni(Hou Hsiao-hsien, 2015) 49. Goodbye to Language (Jean-Luc Godard, 2014) 48. Brooklyn (John Crowley, 2015) 47. Lewiatan (Andrey Zvyagintsev, 2014) 46. Zapiski z Toskanii (Abbas Kiarostami, 2010) 45. Życie Adeli(Abdellatif Kechiche, 2013) 44. Zniewolony. 12 Years a Slave (Steve McQueen, 2013) 43. Melancholia (Lars von Trier, 2011) 42. Miłość (Michael Haneke, 2012) 41. W głowie się nie mieści (Pete Docter, 2015) 40. Tajemnica Brokeback Mountain (Ang Lee, 2005) 39. Podróż do Nowej Ziemi (Terrence Malick, 2005) 38. Miasto Boga (Fernando Meirelles and Kátia Lund, 2002) 37. Wujek Boonmee, który potrafi przywołać swoje poprzednie wcielenia(Apichatpong Weerasethakul, 2010) 36. Timbuktu (Abderrahmane Sissako, 2014) 35. Przyczajony tygrys, ukryty smok(Ang Lee, 2000) 34. Syn Szawła (László Nemes, 2015) 33. Mroczny rycerz (Christopher Nolan, 2008) 32. Życie na podsłuchu (Florian Henckel von Donnersmarck, 2006) 31. Margaret (Kenneth Lonergan, 2011) 30. Oldboy (Park Chan-wook, 2003) 29. WALL-E (Andrew Stanton, 2008) 28. Porozmawiaj z nią (Pedro Almodóvar, 2002) 27. The Social Network (David Fincher, 2010) 26. 25. godzina(Spike Lee, 2002) 25. Memento (Christopher Nolan, 2000) 24. Mistrz (Paul Thomas Anderson, 2012) 23. Ukryte (Michael Haneke, 2005) 22. Między słowami (Sofia Coppola, 2003) 21. Grand Budapest Hotel (Wes Anderson, 2014) 20. Synekdocha, Nowy Jork (Charlie Kaufman, 2008) 19. Mad Max: Na drodze gniewu (George Miller, 2015) 18. Biała wstążka (Michael Haneke, 2009) 17. Labirynt fauna (Guillermo Del Toro, 2006) 16. Holy Motors (Leos Carax, 2012) 15. 4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni (Cristian Mungiu, 2007) 14. Scena zbrodni (Joshua Oppenheimer, 2012) 13. Ludzkie dzieci (Alfonso Cuarón, 2006) 12. Zodiak (David Fincher, 2007) 11. Co jest grane, Davis?(Joel and Ethan Coen, 2013) 10. To nie jest kraj dla starych ludzi (Joel and Ethan Coen, 2007) 9. Rozstanie (Asghar Farhadi, 2011) 8. Yi Yi: A One and a Two (Edward Yang, 2000) 7. Drzewo życia (Terrence Malick, 2011) 6. Zakochany bez pamięci (Michel Gondry, 2004) 5. Boyhood (Richard Linklater, 2014) 4. Spirited Away: W krainie bogów (Hayao Miyazaki, 2001) 3. Aż poleje się krew (Paul Thomas Anderson, 2007) 2. Spragnieni miłości (Wong Kar-wai, 2000) 1. Mulholland Drive (David Lynch, 2001)
Polskie filmy od paru lat prezentują coraz lepszy poziom, czego dowodem jest Oscar dla „Ida”. Z zaskoczenia każdą dobrą rodzimą produkcją i przez określenia „niezłe jak na polski film” przechodzimy do momentu, gdy możemy pochwalić się całkiem niezłą współczesną polską filmografią. Czy jednak zawsze było źle? Tutaj parę przykładów z ostatnich 15 lat, że mieliśmy naprawdę dobre produkcje. „Chłopaki nie płaczą” (2000) Jedna z ostatnich naszych dobrych komedii, nim zostaliśmy zmuszeni do oglądania wyjazdów integracyjnych i niesmacznych ciach. „Chłopaki nie płaczą” powstały w czasach, gdy Olaf Lubaszenko rozwijał swoje skrzydła jako reżyser, a nazwisko Pazura było gwarantem dobrej komedii. Sam film opowiada o dość utartym schemacie wpadnięcia przez przypadek dwóch niewinnych przyjaciół w niebezpieczny, gangsterki świat. „Chłopaki” jednak wiedzą, jak pobawić się schematem komedii pomyłek, gwarantując genialne dialogi, świetne aktorstwo (w końcu pierwsza ważna rola Macieja Stuhra) i galopującą akcję przez ponad półtorej godziny. Już nie mówiąc o masie cytatów, które nieraz powtarzamy, nie pamiętając już nawet, że pochodzą właśnie z tego filmu. „Dzień świra” (2002) Ten film – i chyba można skończyć mówić o polskich produkcjach z 2002 roku, bo „Dzień świra” przyćmił je w każdym calu. Wybitny, zwariowany, a jednocześnie bliski każdemu, kto choć raz był sfrustrowany życiem. Może nie wszyscy jesteśmy Chrystusami, ale wszyscy jesteśmy Adasiem Miauczyńskim – co odkryjemy 4 lata później. Duet Koterski-Kondrat jeszcze nieraz pokażą, że ich współpraca może osiągnąć więcej niż niebo, ale ten film chyba na zawsze pozostanie najważniejszym ich wspólnym dziełem. „Mój Nikifor” (2004) Wybitna rola Krystyny Feldman. Biografia specyficznego artysty, a prostego człowieka – Epifaniusza Drowniaka, który mimo swojej prostolinijności był jedną z najważniejszych postaci w historii Krynicy Zdroju. By stworzyć ten film, do współpracy podeszły wybitne jednostki, jednak nic by się nie udało, gdyby nie Krystyna Feldman, która uniosła go na swoich barkach i pokazała, że magia aktorstwa polega na czymś większym niż wiek czy płeć. „Skazany na bluesa” (2005) Pozostaniemy w świecie biografii, by wskazać dwa ważne filmy dla tego roku. „Skazany na bluesa” to film obowiązkowy dla fanów Tomasza Kota, gorzej jednak dla tych, którzy chcą poznać bliżej postać Ryśka Riedla. Choć lepiej traktować ten film jako wprowadzenie do tego świata, a dla samych faktów poczytać biografie artysty, to trzeba wspomnieć o wybitnej roli Tomasza Kota, zwłaszcza że na następną tak dobrą trzeba było czekać prawie 10 lat. „Pora umierać” (2007) Kameralny i piękny film z Danutą Szaflarską w roli głównej. Mimo dość ciężkiego tematu jest to obraz w pewnym sensie lekki, uroczy, subtelny, tak samo jak gra aktorki, co tu kryć, symbolu polskiego kina. Dorota Kędzierzawska, wcześniej próbująca wejść w dziecięcy świat, tym razem poszła w zupełnie inną stronę, tworząc film wybitny, choć pewnie zbyt skromny, by stał się kultowy. „Katyń” (2007) Film Andrzeja Wajdy, który wzbudzał wiele sensacji podczas i po premierze. Liczba dyskusji wokół tak gorącego tematu została pokonana chyba jedynie przez „Pokłosie”. Jednak omijając już tę sprawę, ten film ma jeszcze inną wartość – zwłaszcza dla reżysera, który sam został dotknięty zbrodnią katyńską. Potrafił jednak stworzyć obraz dosadny, dobrze oddający tamtą epokę, z bardzo dobrze dobraną obsadą. Body/Ciało
polskie filmy xxi wieku