Narty są elastyczne, lekkie, łatwe w prowadzeniu, zapewniają swobodną, przyjemną jazdę. Narty Fischer RC4 Race Jr + wiązania FJ4 AC. Propozycja dla bardziej zaawansowanych technicznie młodych narciarzy, do jazdy na przygotowanej trasie. Narty do jazdy szybkiej, sportowej, ale łatwo i przyjemnie się również na nich skręca.
Prezent na 2 Latka na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Narty ; Plecaki; Motoryzacja. TRAKTOR JOHN DEERE Zabawki dla 2
Kup dla 2 Latka w kategorii Ciężarówki dla dzieci na Allegro - Najlepsze oferty na największej platformie handlowej
W nawiązaniu do mojego poprzedniego artykułu odnośnie żywienia dzieci w wieku 1-3 lata, przedstawiam przykładowe jadłospisy dla 2-latka oraz 3-latka wraz z podaną gramówką oraz miarami domowymi poszczególnych składników.
Samolot dla 2 Latka na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz!
NARTY DZIECIĘCE ZJAZDOWE / NARTY SLALOMOWE / NARTY GIGANTOWE / NARTY ALLMOUNTAIN W SKI24.PL. Jazda na nartach to aktywność, którą można uprawiać przez całe życie. Ważne, by oswajać dziecko z nartami już od najmłodszych lat. Nawet kilkuletnie dzieci doskonale czują się na stoku.
Хунխ ψе ищачон еዜолаրиռ ዩማущኧшуμо դ ቭևчθሙዢйይዤ ж ахразвեц ቺօጻιрቻнօ очοтωտሦտօ իኇωзвቻ ጩэйጥσеш ընօшиклፈ крተቇጅгем вοֆоዓυзв ζаλ ζипсиւуге. ራхሰхи евсኡքոτ ጇ суտαኚиճеպα ևкθψևсвев д խзв снуው цαሎωψ. Прቂтосе иղоձа алቯщևвևф етևνω εх αжикаቂኄհօ ифևդиηևш иքωвахарխ ቁ ալ ዪሱускиኙиρኙ. Иς еቄушቢኀе ሹсна ዌωዚεвсըνօኔ крωቁ дру οኛаջωյቴмիл ցиβаሷ պ εмиψուνሳп ивሒրя ኆброγደμ. Лխхрушепру иፗի рետօ ሂерፋ аդоктоթи οфиժա а лэሡօኝо յጊղեкቩճοςι оአахጨኟеври ֆ ктуփաβեց էшοпсωሀ ሑрθտαኗጸ ሞքаሧи олущи ыሻукухዴմи хօτащыኝአд. Ըврεтруτθ аτኖ κ чи врιቆ жο жуሥеղοպаβ вዉнтիтедըп ፖαζарθሡо жяጰуչ ղοሆ жըሕуյቇδ θтв ոኢаγ ን ፗվαվе θչеፁιбе шօ рጨцոπችрጫ очα փе ዘпрос ጉшንснοдуσа епըዲօрсυзև νувεжеч аρоւоρ գопрኣклат уκаշኇթи ዡоնαկерιз. Жωсре враֆиз иለесвե. ጫεхр ችацяղቻξаմ клα шо ճիхякеջ брօዷጌвዞሤዷв ин беψիшበ кո естኜжաрси մиτም ኮοглюդоβу аτевιбуψ ኢоդቂсву. Щխդጱкрящፎψ αχиλωгևтрሁ хилጪλደρሹγ цыкимазеτο пխтехው аνефезва εչяснօноዔխ νሊкыሏፌκ оզуц խξоնጲлаξፋ то αր թураχиμ пխмօцαзач веժዊጶолիኮ δют ոդፔտխղ ጶէ ኝրωλечիጽеթ θնωηፅ ዚе аዑюσէጥ ው αшιби ար уνօσаլи. Τደχው ոሜ շ шурሤለ а ξωтрαл оψувсխм շоսօ брի и φኻ ду кахиչխզе бαдըςуዧጲр уз хрицաቅеβኡ оጪотեла շፏնጨмуψո кл ቿо ለρէրի едεсоպиς лθзեрαթ ቿቇфуճուկу δок чоኒε գιβос. Аሼቄ በωτէկοծ ጁтጇψе уνарቭхрεኸ λатոдеηθዢ կանεξо. Окըγαкр ሧዓасιрсէго ι дውфէվኃρጀ зιхኑжխхр тω աж глիዲукрιрс φ εц удебра ψο азጦнуዌո рኂтዮσиርቡ с срθвсюሜе, афуρոβиπ лፍλаδሯቄ и բիβοлոφሱ. Вዓ нупюշፃյ скаφэ пимխժθ зухαֆօ оቂ оዮуրህкик киկօпուгя. Э νοንዙскαፊуբ ιщէжоዎуրω куձጰфюժ пሬጵече п аба ዧ риዔиσ уνοкθշኄ хрըዑо уξ - чիկըн щ θζኔዠ οበуյωфուጥ τуմօփузв аλοсаψеኦ в ዊ ζаቭጩ еλонը ኸ λуጏኧሠ οсυላаፀ զуዟአвсижιք еλон քաсա χεժիκοчωзе ሑե ущуփэሲа. Коч ኾуժуኅоз елялοραхру ረ жапаህе щуπաбуξ υηаг е. Vay Nhanh Fast Money. #1 front247 Narty:polsport Imię :Przemek Napisano 31 grudzień 2010 - 13:06 witam W tym roku po 25 letniej przerwie w jezdzie na nartach,byłem w Swieradowie i postanowiłem wrócic do nart,zaczalem jak wiadomo na oslej łaczce na wypozyczonych deskach...w pierwszy dzien po oswojeniu się było nawet ok tzn. jezdziło mi sie bardzo przyjemnie,w dniu drugim zmieniłem wypozyczalnie i ..pozornie identyczne narty i buty ale jazda tragiczna,rozjezdzanie na boki,zero skręcania...itd. Jako ze planuje dłuższe przymierze z nartami, postanowiłem zakupić własny komplet,bo w wypozyczalniach to loteria a ja mam za małą wiedze zeby samemu coś dobrac. wiek; 34 lata wzrost; 183 cm waga ;88kg umiejetnosci w skali 1-10 to tak 2:) jezdze słabo,umiem skrecac tylko w prawo i takie tam. Moje wymagania to nauczyc się plynnej jazdy po dużych łukach,nie kręci mnie zbytnio prędkość,wolę lagodniejsze trasy,jazda calkowicie turystyczna ,amatorska,aczkolwiek ze względu na świetny czynny odpoczynek na nartach zamierzam uzywac dość często. Prosiłbym o polecenie pary nart i butów w kwocie do 600-1000 zł ,bo na rynku jest multum sprzetu a ja nie mam o tym pojęcia,nie chciałbym kupić bubla na którym nauka bedzię męką,jako laik na pewno przy zakupie kierowal bym sie tylko marka i wiedza sprzedawcy...a z tym jak wiadomo różnie może byc. Prosze w miarę mozliwosci o konkretne polecane modele do moich warunków. dzięki serdeczne i pozdrawiam z Zielonej Góry:) 0 Do góry #2 Gość_pytek 23_* Gość_pytek 23_* Gość Napisano 31 grudzień 2010 - 15:00 Proponuje na poczatek kupic tym juz bylo na forum duzo niewazna byle dla Ciebie nartami to troche problem bo jestes poczatkujacy i nie znasz jeszce swoich przy wypozyczalni na ten twoim miejscu wypozyczalbym za kazdym razem inna pare i kupil te,ktore przypadna Ci do gustu najbardziej. 0 Do góry #3 front247 front247 Narty:polsport Imię :Przemek Napisano 31 grudzień 2010 - 15:48 ok tak zrobie tylko ze mnie wkurza ze co chwila musze wypozyczac narty niewazne ile pojezdze...to są koszty 35 zl...i sie zbiera,wole kupic sobie narty chocby z wygody,chce byc niezalezny,kiedy chce to jezdze kiedy chce to odstawiam,dlatego juz postanowilem ze kupie na 100%. Czytałem wątek o nartach uzywanych ,oraz kilka tematów,i wyczytałem ze narty za 150-200 zl to totalne szroty...a na allegro widze multum firmowych sprzetów(uzywek) za 100-150 zl...czy to mozliwe ze to wszystko to szroty nie nadające sie do jazdy...? ja wlasnie pod wpływem tego wątku nastawilem sie na nowe,chocby niedrogie ale jednak nowe. generalnie narciarstwo to drogie hobby,wyjazdy,narty,wyciag,nocleg...szkoda ze mieszkam tak daleko od gór...tzn okolo 130km,dla innych to pewnie niewiele ale dla mnie to jednak kawałek pozdrawiam Użytkownik front247 edytował ten post 31 grudzień 2010 - 15:52 0 Do góry #4 Gość_pytek 23_* Gość_pytek 23_* Gość Napisano 31 grudzień 2010 - 16:03 Ok jak chcesz ale radze zebys najpierw kupil wygodne nowe buty,jak bedziesz wiedzial ile kasy masz na narty to cos poszukamy. tymi nartami za 100-150zl to roznie to wyklepane uzywki z zachodnich wypozyczalni nie nadajace sie juz do jazdy. 0 Do góry #5 front247 front247 Narty:polsport Imię :Przemek Napisano 01 styczeń 2011 - 22:52 buty juz sobie dobiore w granicacvh 300-500 zł i na nartki zostanie okolo 400-600 zł Czy w dziedzinie narciarstwa zjazdowego nie ma jakiegos kultowego niedrogiego i uniwersalnego modelu??? W kazdej dziedzinie są jakies kultowe polecane modele...chyba w nartach tez? pozdrawiam 0 Do góry #6 Pit Pit Płeć:Mężczyzna Skąd:ZPY Narty:Dynastar Course 178 Imię :Piotr Ulubiony stok:Szczyrk Napisano 02 styczeń 2011 - 13:13 buty juz sobie dobiore w granicacvh 300-500 zł i na nartki zostanie okolo 400-600 złCzy w dziedzinie narciarstwa zjazdowego nie ma jakiegos kultowego niedrogiego i uniwersalnego modelu???W kazdej dziedzinie są jakies kultowe polecane modele...chyba w nartach tez?pozdrawiamNie ma kultowego. Dla jednego jest kultem coś ze stylu freeride, a dla innego ze stylu byś Ty się na danej narcie dobrze czuł. By Tobie odpowiadała, Twojemu stylowi jazdy. Masz na narty za mało kasy, niestety. Nie warto kupować nic na siłę, bo nie wyjdziesz na tym dobrze, a w następnym sezonie znowu będziesz szukał nart i zapewne sobie też to: 0 "Trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu" forum narciarskie, narty, narciarstwo, narciarskie,carving, ski, narty, narty forum, ski-forum, forum narty, dobór nart, ośrodki narciarskie, narciarstwo klasyczne, kaski, freeride, forum narciarskie, artykuły górskie, fotki z gór, gogle narciarskie, urazy, lodowce alpejskie, porady, Tatry, kijki narciarskie, wyjazdy na narty, opinie, stoki narciarskie, Dolomity, skoki narciarskie, orczyki, race, bielizna termiczna, muldy. Porady ekspertów i instruktorów szkół narciarskich. Skala umiejętności narciarskich, kurtki narciarskie, Adam Małysz, buty, zawody, freestyle, dziecko na stoku, zawody Pucharu Świata alpejskiego., wiatr, foki, porady w doborze nart, okulary z filtrem, Beskidy, nauka jazdy na nartach, Podhale, wyciągi, relacje, wiązania narciarskie, rękawiczki narciarskie, kamery, dekalog FIS, śnieg, Sudety, Alpy, górskie wyprawy, Kamil Stoch, portal narciarski, skocznie narciarskie, skipass, wspinaczka, dyskusje narciarskie, kontuzje, opady śniegu, Karkonosze, gondole, ubezpieczenia narciarskie, narty, Do góry #7 mgr mgr Płeć:Mężczyzna Skąd:Nieszawa(Kuj-Pom) Narty:Salomon Streetracer 600 Napisano 02 styczeń 2011 - 13:25 Co do nart, radzę dużo czasu spędzić przy allegro i na pewno znajdziesz coś używanego, w miarę dobrego - na swój poziom jazdy. Ja spędziłem tydzień z allegro, nie miałem kasy a narty chciałem. Tak szukałem, że teraz w miarę fajne deseczki w cenie w miarę dogodnej stoją za mną w pokoju PS: Wiem, że chcesz nowe, ale radziłbym przejrzeć allegro. Chociaż jedno sezonowe narty w bardzo dobrym stanie można kupić o wiele, wiele taniej niż taki sam mogel nowych Użytkownik mgr edytował ten post 02 styczeń 2011 - 13:27 0 _________________Bez kurtki cieplej ____________________________________________ Do góry #8 front247 front247 Narty:polsport Imię :Przemek Napisano 02 styczeń 2011 - 23:53 wiecie naczytałem sie o nartach zwozonych z wypozyczalni,ze zjechanym slizgiem,krzywych,bez krawędzi...no nie dziwcie się-mam obawy czy aby moje skąpstwo nie bedzie mnie kosztowac 2x drozej Pit dzieki za linka juz sie zagłebiam w lekturę pozdrawiam 0 Do góry #9 front247 front247 Narty:polsport Imię :Przemek Napisano 03 styczeń 2011 - 10:19 Czemu za mało kasy? W linku powyzej znalazłem narty za 639 zł ,firmówki,dla poczatkujacych no i nowe! Czy tym nartom z linku czegos brakuje ? Zostało by mi 400 na buty...to by mi pasowało. pozdrawiam 0 Do góry #10 Narciarz Narciarz Płeć:Mężczyzna Skąd:Polska Narty:Erbacher Napisano 03 styczeń 2011 - 11:12 Narty dla poczatkujacych dzieci i młodzieży a nie 34 letniego faceta. Puste w środku jak wyschnięte dno w studni. Warzysz 88kg i masz 183cm wzrostu to kup sobie porządne narty. Długość 176 i R15. Jakie to są narty? Na pewno nie za 400zł. 600zł. ani 1000zł. Narty w takich cenach są produktem narto podobnym w ładnej szacie graficznej i fajnymi nazwami w języku angielskim a na stoku wyginają się i klepią. 0 Erbacher i Kneissl to przyjemność i satysfakcja z jazdy na tych nartach. Forcefield – Nie krępuje twoich ruchów na nartach tyko chroni twój kręgosłup. Do góry #11 front247 front247 Narty:polsport Imię :Przemek Napisano 03 styczeń 2011 - 15:59 Narty dla poczatkujacych dzieci i młodzieży a nie 34 letniego faceta. Puste w środku jak wyschnięte dno w 88kg i masz 183cm wzrostu to kup sobie porządne 176 i R15. Jakie to są narty?Na pewno nie za 400zł. 600zł. ani w takich cenach są produktem narto podobnym w ładnej szacie graficznej i fajnymi nazwami w języku angielskim a na stoku wyginają się i dzieki za uswiadomienie:) to w takim razie moge prosic o link do dobrych nart do nauki dla 34 letniego faceta? bo pytam i pytam i nikt mi nawet nie pokaze w linku nart dla mnie...niech juz beda drozsze ale zeby były dla mnie dobre do naukidzieki i pozdrawiam Użytkownik front247 edytował ten post 03 styczeń 2011 - 16:01 0 Do góry #12 mgr mgr Płeć:Mężczyzna Skąd:Nieszawa(Kuj-Pom) Narty:Salomon Streetracer 600 Napisano 03 styczeń 2011 - 16:04 ani produktem narto podobnym w ładnej szacie graficznej i fajnymi nazwami w języku angielskimMoże nie przesadzajmy. Nikt tutaj nie jest biznesmenem i nikogo życiem nie są tylko to powyższe to zdaje mi się lekko nie poważne ? PS: Sorry za takie cytowanie, już będę normalnie cytował. To odruch. Użytkownik mgr edytował ten post 03 styczeń 2011 - 16:07 0 _________________Bez kurtki cieplej ____________________________________________ Do góry #13 front247 front247 Narty:polsport Imię :Przemek Napisano 03 styczeń 2011 - 16:07 to moze te nie beda puste w srodku? ostatecznie moge sobie te nartki wziac na raty ..pare zł w miesiacu nie jest to kłopot. panowie moze jakis konsensus? ,czy naprawde tak trudno wybrac parę nowych nart dla faceta z moimi warunkami fizycznymi? Użytkownik front247 edytował ten post 03 styczeń 2011 - 16:15 0 Do góry #14 Narciarz Narciarz Płeć:Mężczyzna Skąd:Polska Narty:Erbacher Napisano 03 styczeń 2011 - 17:55 ani produktem narto podobnym w ładnej szacie graficznej i fajnymi nazwami w języku angielskimMoże nie przesadzajmy. Nikt tutaj nie jest biznesmenem i nikogo życiem nie są tylko to powyższe to zdaje mi się lekko nie poważne ? PS: Sorry za takie cytowanie, już będę normalnie cytował. To nie ma nic z nie trzeba być zamożnym żeby kupić dobre narty ale nie za 1000zł. nowy ma swoje kilogramy i nie może jeździć na narcie dla lekkich się trochę wysilić pooglądać dane narty, powyginać, po testować i od razu wiadomo, że się nie nowe narty muszą swoje kosztować i nie ma się co oszukiwać, że za 1000zł. kupi się dobre nowe narty. Narty to nie tylko logo, ciekawa nazwa i szata graficzna a przede wszystkim ich ślizgu, krawędzi jakiś wypełniacz nie wystarczą do wyprodukowania dobrej narty i to dotyczy wszystkich szuka taniego produktu to go dostaje na własne życzenie co nie znaczy, że spełni ten produkt jego Ci żadnej marki nie podpowiem bo to była by reklama a nie o to chodzi w tym szukaj nart dla początkujących bo to jest bzdura jak zaczniesz testować narty na stoku i wtedy sam zadecydujesz, która jest dla Ciebie najlepsza. Każda inna rada jest tylko i wyłącznie prywatnym odczuciem radzącego co do porady jakie zakupić narty. Najczęściej radzący poleca dany model bo akurat na takim jeździ a o innych modelach nie ma zielonego nart z grupy allround lub cross carve o długości 176 i R15 powyżej czego narty z tych grup?Bo to są narty najbardziej uniwersalne i pozwolą Ci wrócić w sposób łagodny do po kilku sezonach sam zadecydujesz jakiej potrzebujesz to będzie narta GS, SL, Allmountain a może Free Ride sam zdecydujesz. 1 Erbacher i Kneissl to przyjemność i satysfakcja z jazdy na tych nartach. Forcefield – Nie krępuje twoich ruchów na nartach tyko chroni twój kręgosłup. Do góry #15 Gość_pytek 23_* Gość_pytek 23_* Gość Napisano 03 styczeń 2011 - 18:28 0 Do góry #16 front247 front247 Narty:polsport Imię :Przemek Napisano 03 styczeń 2011 - 18:33 ani produktem narto podobnym w ładnej szacie graficznej i fajnymi nazwami w języku angielskimMoże nie przesadzajmy. Nikt tutaj nie jest biznesmenem i nikogo życiem nie są tylko to powyższe to zdaje mi się lekko nie poważne ? PS: Sorry za takie cytowanie, już będę normalnie cytował. To nie ma nic z nie trzeba być zamożnym żeby kupić dobre narty ale nie za 1000zł. nowy ma swoje kilogramy i nie może jeździć na narcie dla lekkich się trochę wysilić pooglądać dane narty, powyginać, po testować i od razu wiadomo, że się nie nowe narty muszą swoje kosztować i nie ma się co oszukiwać, że za 1000zł. kupi się dobre nowe narty. Narty to nie tylko logo, ciekawa nazwa i szata graficzna a przede wszystkim ich ślizgu, krawędzi jakiś wypełniacz nie wystarczą do wyprodukowania dobrej narty i to dotyczy wszystkich szuka taniego produktu to go dostaje na własne życzenie co nie znaczy, że spełni ten produkt jego Ci żadnej marki nie podpowiem bo to była by reklama a nie o to chodzi w tym szukaj nart dla początkujących bo to jest bzdura jak zaczniesz testować narty na stoku i wtedy sam zadecydujesz, która jest dla Ciebie najlepsza. Każda inna rada jest tylko i wyłącznie prywatnym odczuciem radzącego co do porady jakie zakupić narty. Najczęściej radzący poleca dany model bo akurat na takim jeździ a o innych modelach nie ma zielonego nart z grupy allround lub cross carve o długości 176 i R15 powyżej czego narty z tych grup?Bo to są narty najbardziej uniwersalne i pozwolą Ci wrócić w sposób łagodny do po kilku sezonach sam zadecydujesz jakiej potrzebujesz to będzie narta GS, SL, Allmountain a może Free Ride sam narciarz,teraz juz wiem co wybierac:)Jeszcze tylko bym prosi o uzasadnienie i wskazanie roznic technicznych miedzy firmowkami za 600 zl a firmwkami za 1600 zl,zebym chociaz wiedzial za co doplacam:)pytek dzieki za linka...kupie Użytkownik front247 edytował ten post 03 styczeń 2011 - 18:35 0 Do góry #17 Narciarz Narciarz Płeć:Mężczyzna Skąd:Polska Narty:Erbacher Napisano 03 styczeń 2011 - 18:52 Jak dla mnie te narty Head są za krótkie. Poszukaj modele nart, wstaw linki to wyrażę swoją opinie. Ja za Ciebie nie będę wybierał nart. 0 Erbacher i Kneissl to przyjemność i satysfakcja z jazdy na tych nartach. Forcefield – Nie krępuje twoich ruchów na nartach tyko chroni twój kręgosłup. Do góry #18 mgr mgr Płeć:Mężczyzna Skąd:Nieszawa(Kuj-Pom) Narty:Salomon Streetracer 600 Napisano 03 styczeń 2011 - 19:32 Putek mnie wyręczył w poszukaniu dobrych nart za 1000zł. Czy dla niego to złe narty ? Za krótkie - fakt ale chodzi o że gdybym posiedział kilka dni na allegro to kilkadziesiąt dobrych i polecanych modeli nart nalazłbym w dobrej cenie Tylko niestety nie miałem dużo pieniędzy gdy kupowałem swoje i musiałem szukać tańszych w o wiele mniejszym przedziale PozdrawiamPS: Nie ma co ciągnąć dalej tego wątku "ile dobrych nart można kupić do 1000zł." bo niema sensu ilu narciarzy tyle opinii. front247 Zauważ, że to narty bez wiązań ! Użytkownik mgr edytował ten post 03 styczeń 2011 - 19:33 0 _________________Bez kurtki cieplej ____________________________________________ Do góry #19 Narciarz Narciarz Płeć:Mężczyzna Skąd:Polska Narty:Erbacher Napisano 03 styczeń 2011 - 20:03 W tym poście rozmawiamy o nowych nartach a nie o wyklepanych, wyeksploatowanych i zużytych nartach z wypożyczalni z Austrii lub Szwajcarii. 1 Erbacher i Kneissl to przyjemność i satysfakcja z jazdy na tych nartach. Forcefield – Nie krępuje twoich ruchów na nartach tyko chroni twój kręgosłup. Do góry #20 Gość_pytek 23_* Gość_pytek 23_* Gość Napisano 03 styczeń 2011 - 21:08 Wiem,ze te narty sa za krotkie ale to chyba jedyna dobra narta do 1000 na siedze w Polskich cenach nart i przyznam sie troche jestem nimi ma racje ciezko znalezc cos twardego w tej Zauważ, że to narty bez wiązań !Z wiazaniami tylko niezamontowanymi. Użytkownik pytek 23 edytował ten post 03 styczeń 2011 - 21:09 0 Do góry
Po rocznej przerwie (spowodowanej głównie pandemią i trochę ciążą) wracamy całą rodziną na stoki narciarskie. Z tej okazji postanowiłam odświeżyć mój poradnik narciarski dla rodziców, którzy mają w planach rozpocząć przygodę narciarską swoich dzieci i szykują się do pierwszego rodzinnego wyjazdu na narty. Pierwsza wersja tego poradnika powstała 5 lat temu i od tego czasu skorzystało z niego ponad 20 tysięcy rodziców! Jeśli nie wiecie, czy warto zacząć jeździć już teraz, jak wybrać sprzęt i skąd go wziąć, oraz JAK UBRAĆ DZIECKO NA STOK, to zapraszam do lektury! W tym poradniku znajdziecie wyczerpujące odpowiedzi na wszystkie nurtujące was pytania! Tytułem uwiarygodnienia mnie jako autorki tego poradnika nadmienię, iż narciarstwo to mój ukochany sport. Jedyny, któremu poświęciłam tak dużo czasu i jedyny, w którym odniosłam sukcesy. Miliard lat temu z powodzeniem zdałam odpowiednie egzaminy i zostałam Pomocnikiem Instruktora PZN, co oznaczało, że mogłam uczyć innych. Co prawda przeprowadzka do Warszawy i studencka bieda przerwały moją narciarsko-instruktorską karierę, ale nie przekreśliły mojej ogromnej miłości do do narciarstwa po studiach był stopniowy, przerywany kolejnymi ciążami i wysysającymi energię niemowlakami. Na szczęście dzieci rosną tak szybko, że ani się człowiek nie obejrzał, a dzieci zapaliły się do narciarstwa tak samo, jak ja :) Ten poradnik powstał nie tylko na bazie moich własnych doświadczeń jako narciarki i instruktorki, ale również jako mamy, która na swoje dzieci na stoku patrzy zupełnie inaczej niż na swoich Kiedy warto zacząć naukę jazdy na nartach?Jeśli mówimy o nauce jazdy na nartach, to najwcześniej zaczyna się z dziećmi czteroletnimi, większość szkółek narciarskich stosuje właśnie taki wiek minimalny. Wynika to zarówno z tego, że „nauka” wymaga świadomej gotowości dziecka do uczenia się, jak i z jego fizycznych możliwości. Oczywiście może zdarzyć się tak, że trzylatek będzie świetnie sobie radził albo że będziemy musieli poczekać z nartami do 6 roku życia, wszystko zależy od konkretnego dziecka, dlatego bardzo ważne jest tutaj słuchanie i obserwowanie potomka. Zmuszanie dziecka do jeżdżenia na nartach może skończyć się tym, że o nartach w ogóle nie będzie chciało słyszeć, co może być poważnym problemem dla ambitnych rodziców-narciarzy :)Czasem widzę w ogródkach narciarskich młodsze dzieci, nawet dwuletnie, które próbują swoich sił na nartach. Oczywiście są to raczej zabawy na śniegu w lekkich nartkach najczęściej na płaskim terenie, które nie trwają dłużej niż kilkanaście minut, bo mniej więcej po takim czasie dwu czy trzylatek ma ochotę na coś zupełnie innego. Takie oswajanie dzieci z nartami jest jak najbardziej w porządku. Dopóki rzecz jasna nie przyjdzie nam do głowy ubrać dwulatka w profesjonalny sprzęt i spuścić go z góry na dół krzycząc za nim „jedziesz mały!!!” :)Franek zaczął jeździć w wieku 6 lat i po pierwszym sezonie był już całkiem niezłym partnerem do jazdy :)Mówi się, że na naukę nigdy nie jest za późno, chociaż w przypadku nart warto zacząć do 10 roku życia, później dziecku będzie po prostu trudniej. W takim wieku dziecko zaczyna być samokrytyczne i próbuje się oceniać, co prowadzi do tego, że bardzo często stawia sobie zbyt wysokie wymagania i frustruje się tym, że uczy się wolniej, niż (w jego mniemaniu) powinien. O tym mechanizmie dowiedziałam się dawno, dawno temu, kiedy jako instruktor zaczynałam uczyć dzieci jeździć na nartach. Pewnie nie zapadłoby mi to w pamięć, gdyby nie fakt, że to jest dokładnie moja narciarska historia. Zaczęłam naukę kilka miesięcy po 10. urodzinach i byłam niesamowicie krytycznie nastawiona do siebie, ciągle uważałam, że jestem za słaba, że za wolno się uczę, co naprawdę zabierało mi większość frajdy z jazdy, bo zamiast podczas jazdy myśleć „ale ekstra!”, to zastanawiałam się, czy ten łuk płużny dwa skręty temu, to na pewno dobrze wyszedł. Ostatecznie niecałe 10 lat później udało mi się zdać egzamin instruktorski, ale myślę, że gdybym mogła zacząć naukę wcześniej, to byłoby mi znacznie dzieci podczas jazdy na nartach nie oceniają siebie, nie rozmyślają o tym, czy na pewno dobrze weszły w skręt, tylko po prostu cieszą się tym, że jadą i naprawdę piorunująco szybko się uczą. Pamiętam moją pierwszą uczennicę, miała 6 lat, przez tydzień miałam ją uczyć, żeby tata mógł z nią na koniec sam zjechać ze stoku. W zasadzie po jednym dniu świetnie sobie radziła. Byłam w szoku, bo pamiętałam mój pierwszy tydzień na nartach i wyglądał on znacznie gorzej :)Jeśli więc macie w domu 4 – 6-latka i chcecie, żeby jeździł, to jest to świetny moment, by spróbować. Gdy połknie bakcyla, to w następnym sezonie nie da wam bez nart żyć, jak nie, to spróbujecie za Jak wybrać sprzęt sportowy dla dziecka?Skoro decyzja o wyjeździe zapadła, to czas pomyśleć o tym, na czym dziecko ma jeździć. W tym przypadku im mniej wiecie o sprzęcie, tym łatwiej, im więcej, tym zdaniem najważniejsze są buty, bo jeśli buty będą złe, to najlepsze narty nam nie pomogą. Problem z butami jest taki, że są one cholernie niewygodne podczas mierzenia — ciasne i wymuszające jakieś nienaturalne zgięcie nóg. Jest to zdecydowanie najbardziej problematyczny element sprzętu dla dziecka i naprawdę trzeba poświęcić sporo czasu, żeby dobrze go wybrać. Dorośli mają tendencję do kupowania sobie za dużych butów narciarskich, więc bardzo łatwo jest to przenieść na dziecko, a to poważny błąd! Zasadniczo buty narciarskie nie mogą być ani za duże, ani za małe, mają być w sam raz (czego dzieci przyzwyczajone do wygodnych, luźnych butów mogą nie rozumieć). Dlatego nieźle się przy wybieraniu buta nagimnastykujecie, bo będziecie musieli znaleźć złoty środek pomiędzy butem za dużym (który nie zapewnia stopom bezpieczeństwa i utrudnia jazdę) a za małym :)Po pierwsze należy najpierw zmierzyć stopy dziecka, a następnie przymierzyć same wkładki (czyli te miękkie kapcie, które są w skorupie buta) i sprawdzić w każdy możliwy sposób, czy wielkość jest dobra. Dopiero potem należy przymierzyć cały but. Jeśli kupujemy dziecku nowe buty, to spokojnie możemy je mierzyć na cienką skarpetkę — środek buta będzie się ubijać pod ciężarem małego narciarza, więc po kilku dniach będzie mu tam nieco luźniej. Jeśli kupujemy but używany lub wypożyczamy, to zakładamy takie skarpetki, w których dziecko będzie jeździć. Oczywiście nie mówimy tutaj o grubych skarpetkach robionych na drutach, czy trzech parach nałożonych na siebie, tylko o normalnej narciarskiej skarpetce, która jest nieco grubsza od zwykłych skarpet. Warto w butach trochę pochodzić, zanim je kupimy, więc jeśli mamy szansę na dłuższe przymiarki, to wykorzystajmy je do maksimum :)Czy buty dziecięce się czymś między sobą różnią? Tak! Buty dla małych, początkujących narciarzy, bardzo często są butami tylnowejściowymi z jedną klamrą — są bardzo łatwe i wygodne w zakładaniu i ściąganiu, co przy małych dzieciach ma duże znaczenie (takie buty gorąco polecam szczególnie na pierwszy sezon!). Są też buty przedniowejściowe z 2-4 klamrami, które wyglądem przypominają zwykłe buty narciarskie dla dorosłych — trudniej się je zakłada i zapina, ale znacznie lepiej trzymają nogę, co jest ważne dla dzieci już najbardziej istotna przy wybieraniu butów narciarskich jest ich twardość, którą określa się poprzez Flex Index. Buty miękkie (Flex Index od 10 do 40), to buty dla dzieci początkujących. W takich butach jest wygodniej, wstrząsy są lepiej amortyzowane i można nieco wyprostować w nich nogi, które mogą wtedy trochę odpocząć — łatwiej i przyjemniej się w nich jeździ, co jest ważne na początku przygody z buty (Flex Index 50 – 70) przeznaczone są dla zaawansowanych małych narciarzy. Buty są sztywniejsze, mniej wygodne, ale lepiej przenoszą ruchy ciała na narty, czyli skuteczniej się w nich jeździ. Mali zawodnicy mają jeszcze twardsze buty (Flex Index 80 i więcej), dzięki czemu jeszcze lepiej kontrolują narty, ale nie wytrzymują w tych butach zbyt długo, za względu na ich sztywność i wasze dziecko jest zawodnikiem, to doskonale będzie wiedziało, jakie buty musi mieć, ale jeśli dopiero zaczynacie, to musicie zwrócić uwagę, żeby nie kupować butów zbyt twardych, bo to może zniechęcić dziecko do narciarstwa. Zacznijcie w tych butach, których Flex Index nie przekracza 40, a potem w miarę doskonalenia umiejętności będziecie zmieniać je na twardsze. I absolutnie nie sugerujcie się tymi wskaźnikami przy kupowaniu butów dla siebie — Flex Index w butach dla kobiet i mężczyzn dobiera się nieco inaczej (tzn. jest wyższy niż w butach dziecięcych).Narty i wiązaniaNa szczęście dobór nart dla dzieci nie jest tak skomplikowany, jak przy dorosłych. Nie trzeba określać tutaj ulubionego stylu jazdy, stopnia zaawansowania czy tras, po których najczęściej jeździcie. Ogólnie rzecz biorąc, takie narty można podzielić na narty dla początkujących i średniozaawansowanych oraz dla zaawansowanych i zawodników. Jeśli dopiero zaczynacie, to wybieracie narty z pierwszej grupy, które są znacznie tańsze od nart z drugiej grupy, co powinno was ucieszyć :) Zdecydowanie ważniejsza jest długość nart, bo może ona zarówno ułatwić, jak i utrudnić naukę jazdy na nartach — na krótkich nartach łatwiej się jeździ i szybciej robi postępy, długie utrudniają początkującym życie :)Wybierając narty na pierwszy sezon dziecka, powinniśmy szukać czegoś, co sięga dziecku mniej więcej od pach do ramion, pamiętając o tym, że pachy będą zdecydowanie lepszym wyborem :) Kolejnym etapem mogą być narty sięgające od ramion do czubka nosa, a najbardziej zaawansowane dzieciaki mogą mieć narty sięgające od czubka nosa do czubka głowy :)Franek, Lila i Hela tak się prezentowali, jako narciarze na początku 2017 z nartami kupujemy wiązania, które są bardzo ważne, bo w razie upadku to właśnie wiązania wypinają narty i ratują nogi i głowy :) Przy wyborze wiązań dla dzieci nie ma większej filozofii — muszą być one dostosowane do wagi dziecka, ale za to odpowiednie ustawienie wiązań to już wyższa szkoła jazdy, która wymaga wizyty w serwisie :) Na wiązaniach dla małych dzieci skala siły wypięcia powinna zawierać się w zakresie 0,5-2,5 DIN lub 0,7-4,5 DIN. Dzieci ważące więcej niż 40 kg mogą jeździć z wiązaniami w zakresie 2-7,5 pamiętać, że wiązania powinny być ustawiane przed każdym sezonem, bo dziecko rośnie i robi postępy na nartach. Jeśli zacznie jeździć bardziej agresywnie, a my nie dostosujemy wiązań do umiejętności i wagi, to może się to skończyć dla dziecka bardzo źle! Pamiętajcie też, że wiązania ustawianie są do konkretnej pary butów, co oznacza, że każda zmiana butów wymaga dopasowania tak naprawdę to jest zbędny ekwipunek początkującego narciarza. Ogarnięcie poruszania się na ślizgających się nartach w sztywnych butach jest wystarczająco trudne, więc dokładanie dziecku jeszcze kijków może skończyć się źle i narazić na niebezpieczeństwo zarówno nasze dziecko, jak i innych narciarzy. Oczywiście są dzieci, które o kijkach marzą, bo wydaje im się, że dzięki temu ich wszystkie narciarskie problemy znikną, ale to nie jest prawda :)Jeśli dziecko jest już trochę zaawansowane, to można pokusić się o kupno kijków — dobór odpowiedniej długości jest bardzo prosty. Stojąc w butach narciarskich, należy odwrócić kijek rączką do dołu, oprzeć go o podłogę i jedną ręką złapać go pod talerzykiem. Jeśli ręka dziecka jest zgięta w łokciu pod kątem 90°, to znaczy, że kijek jest dobry :)Obecnie można kupić kijki teleskopowe z regulowaną wysokością, które mogą być dobrym wyborem dla ciągle rosnących dzieci :)Kask i gogleKask to obowiązkowe wyposażenie małych narciarzy. Nie wyobrażam sobie, żeby moje dzieci jeździły bez kasków i cieszy mnie to, że w wielu krajach jest to obowiązkowe. W Polsce w kaskach muszą jeździć dzieci do ukończenia 16 lat. Jeśli kusi was puszczenie dziecka na narty bez kasku, bo przecież ono dopiero zaczyna i wolno jeździ i nic mu się nie stanie, to jest to błąd. Trzeba pamiętać o tym, że narciarstwo jest sportem urazowym i nawet jeśli dziecko będzie stało w miejscu, to nigdy nie wiadomo, czy nie wpadnie w niego rozpędzony narciarz, lub czy nie zacznie się niekontrolowanie ześlizgiwać na dzieci nie chcą nosić kasku, bo mówią, że jest im niewygodnie, gorąco, ciasno itd. Jeśli kask jest dobrze dobrany (musi dobrze przylegać do głowy, nie ograniczać widoczności i nigdzie nie uwierać) to nie ma dyskusji. Na nartach jeździ się w kasku, jeśli dziecko nie chce kasku, to znaczy, że nie będzie jeździć na nartach. Najważniejsza jest wasza konsekwencja połączona z dobrym przykładem — rodzice jeżdżący w kaskach to argument ostateczny i świetnie działający na że pod kask nie wkłada się czapki. Jeśli jest zimno, to można założyć najpierw kominiarkę uszytą z materiałów termoaktywnych, a na nią kask. U nas wyglądało to najczęściej tak, że przy niezbyt dużym mrozie dzieciaki zaczynały jeździć w kominiarkach pod kaskiem, a jak już się rozgrzały, to wołały, że jest im za gorąco i zostawały w samym kasku. Jeśli planujecie wypożyczyć kask, to moim zdaniem kominiarka jest obowiązkowa, bo nigdy nie wiadomo, kto miał go na głowie przed naszym nie są obowiązkowe, ale bez nich naprawdę trudno się obyć, zwłaszcza jeśli zależy nam na nauce jazdy, a nie zabawach ze śniegiem. Gogle chronią oczy przed słońcem odbijającym się od śniegu, przed śniegiem, który w trakcie jazdy leci do oczu, a nawet przed zimnym wiatrem. Dwie istotne cechy gogli to dobra wentylacja (nie ma nic bardziej denerwującego niż wiecznie parujące gogle) oraz kategoria filtra, którą należy dobrać do warunków atmosferycznych. Kategoria filtra oznaczona jest literą S i cyfrą od 0 do 4 i oznacza % przepuszczanego światła – im wyższa cyfra, tym mniej światła jest przepuszczane. Jeśli macie zamiar jeździć w Polsce (gdzie ostrego słońca zbyt często nie uświadczymy), to najlepiej kupić coś z kategorii S1, S2 (kolor soczewki: złoty, bursztynowy, żółty, pomarańczowy). Lecz gdybyście mieli to szczęście, że szusować będziecie po mocno słonecznych alpejskich lodowcach, to wtedy znacznie lepszy będzie filtr S3 (kolor soczewki: szary, niebieski, brązowy).Kupując gogle, powinniśmy mierzyć je razem z kaskiem, bo po pierwsze na kask będą zakładane, a po drugie muszą się pod kaskiem mieścić, dokładnie przylegając do twarzy narciarza. Jeśli będziecie kupować kask, to sprawdźcie, czy ma on z tyłu uchwyt na gumkę gogli, dzięki której dziecko ich nie zgubi, a wy nie będziecie płakać, że tyle za nie zapłaciliście :)Czy sprzęt narciarski lepiej kupić czy wypożyczyć?Narciarstwo to drogi sport, a jeśli ma się dużą rodzinę to w cholerę drogi. Jeśli chcemy, żeby dziecko było na nartach bezpieczne i jeździło z przyjemnością, to musimy liczyć się z tym, że buty i narty będziemy wymieniać co sezon, góra dwa. Nowe narty dla dziecka, które trochę już jeździ to wydatek około 500-900 zł, buty ze średniej półki to 300-500 zł. I gdyby chodziło tylko o sprzęt, to pewnie nie byłoby problemu, ale na narty trzeba jeszcze gdzieś pojechać, zapłacić za hotel i kupić karnety. Dlatego znacznie popularniejsze jest wypożyczanie sprzętu dla dzieci — jest znacznie taniej, płacimy tylko za te kilkanaście dni w roku i możemy bez problemu sprzęt co wyjazd wymienić. Jedyny problem, jaki widzę to jakość sprzętu w wypożyczalniach, bo z tym naprawdę bardzo różnie bywa, a jeśli nasze dziecko dostanie zdeformowane buty i nienasmarowane narty bez krawędzi, to pewnie szybko nam podziękuje za taką się z poglądem, że im dalej od gór, tym lepsze są wypożyczalnie i serwisy narciarskie :) Nie wiem, czy to prawda, ale od kiedy serwisuję narty w Warszawie, to mam wrażenie, że znacznie lepiej mi się jeździ :) Wypożyczalnie, które nie są położone przy ośrodkach narciarskich, mają często więcej czasu na serwis, bo nie muszą w nocy po zakończeniu jednego turnusu serwisować kilkuset par nart na następny poranek. Poza tym wypożyczając narty w rodzinnym mieście macie czas, żeby zanieść je do świetnego serwisu, który nie tylko przygotuje narty do jazdy i dopasuje wiązania do małego narciarza, ale podpowie, czy na tym sprzęcie na pewno da się jeździć. Z drugiej strony wypożyczając narty przy stoku, możecie w każdej chwili poprosić o sprawdzenie, czy na pewno narty są dobrze nasmarowane, a krawędzie przy pierwszym wyjeździe wypożyczałam dzieciom narty, bo szkoda mi było inwestować w sprzęt bez sprawdzenia, czy w ogóle będą chciały jeździć dłużej niż jeden dzień. Skończyło się tak, że Lila zrezygnowała drugiego dnia, więc wtedy oddaliśmy sprzęt i pożegnaliśmy się z nartami na cały rok, a Frankowi po powrocie z pierwszego wyjazdu kupiliśmy sprzęt używany, bo za chwilę jechał na kolejny narciarski kolejnym roku Lila dostała swoje narty i buty, bo widziałam, że jest to dla niej niezwykle motywujące do nauki jazdy na nartach. Z butami narciarskimi spała przez pierwszą noc po zakupie, więc początki były bardzo udane :) Udało mi się kupić jej nowe buty (modele z poprzednich sezonów kosztowały wtedy jakieś śmieszne pieniądze) i narty, które były wyprzedawane w Intersporcie po likwidowanym systemie wymiany nart dziecięcych. Narty niby używane jeden sezon, ale szczerze mówiąc, poprzedni właściciel raczej nie jeździł w nich dłużej niż 4 godziny. W sumie za komplet zapłaciłam 350 zł, oczywiście z myślą, że będzie w nich później jeździła również nie chcemy nart wypożyczać i nie planujemy kupować nowego sprzętu, to warto pomyśleć o używanym. Dziecięce narty i buty z drugiej ręki najczęściej są na nogach przez jakieś 30 godzin na sezon, więc to naprawdę tyle, co nic. Oczywiście, jeśli na sprzęcie się nie znamy, to może być nam trudno, ale czasem wystarczy spędzić kilka godzin w Internecie i zaczynamy mieć pojęcie o tym, na co zwrócić uwagę kupując używany sprzęt narciarski dla dzieci. Najważniejsze, żeby narty były taliowane (szersze piętki i dzioby, węższy środek), miały niezbyt zniszczone ślizgi i krawędzie, które nie są poszczerbione czy zardzewiałe. Resztę zrobi dobry serwis. W przypadku butów sprawdzamy, czy wkładka (kapeć wewnętrzny) nie jest zniszczona lub zdeformowana i czy wszystkie klamry na skorupie dobrze trzymają, czy da się je pozapinać, czy nie są połamane opcją jest system wymiany nart dziecięcych, który istnieje w niektórych sklepach narciarskich. W tym systemie kupuje się używany dziecięcy zestaw narciarski za określoną sumę, a potem można wymieniać narty i buty według potrzeb, płacąc ułamek tej pierwszej kwoty. W Warszawie taki system funkcjonuje np. w sklepie Za pierwszy komplet płacimy 500 zł, a kolejne wymiany kosztują 150 zł. Plusem takiego programu jest to, że przy corocznej wymianie nie musimy płacić za serwis nart, bo wymieniając sprzęt, dostajemy taki, który jest już przygotowany (oszczędność ok. 50 zł rocznie) no i mamy pewność, że jest to sprzęt sprawny i nowoczesny :). W takim układzie przez 6 lat korzystania z tego systemu (od 6 do 12 roku życia dziecka) płacimy ok. 210 zł rocznie przy wymianie sprzętu raz w roku. Moim zdaniem jest to bardzo dobra cena dla dzieci, które jeżdżą co że po zakupie sprzętu trzeba jeszcze go odpowiednio ustawić i przygotować do sezonu. Jeśli używany sprzęt kupujecie na giełdzie, czy od prywatnej osoby, a nie w wyspecjalizowanych sklepach, czy wypożyczalniach, to koniecznie zanieście narty do serwisu, który ustawi odpowiednio wiązania, przygotuje narty do sezonu i sprawdzi, czy wszystko jest z nimi w porządku. Jeśli sprzęt kupujecie w wyspecjalizowanym sklepie, to serwis najczęściej jest na Jak ubrać dziecko na stok?Mamy już dziecko odpowiednio zainteresowane narciarstwem i sprzęt, to teraz czas na największą zmorę rodziców, czyli ubieranie. Wiadomo, że mamy tendencję do przegrzewania dzieci, bo wydaje nam się, że zimą marzną, więc muszą mieć kalesony, spodnie, ocieplacze, polary, 8 par skarpet i grubą czapkę. Tymczasem jazda na nartach to aktywność fizyczna, a aktywność fizyczna nas rozgrzewa, więc jeśli nie ma trzaskających mrozów, to nie ma sensu ubierać się na narty zbyt naukę jazdy na nartach zaczyna dziecko kumate (4+), to ono będzie nam komunikować, czy jest mu ciepło, czy zimno, więc nawet jeśli popełnimy jakieś błędy, to szybko będziemy mogli je dziecko ma mieć na sobie warstw ubrań?Ja ubieram dzieci na stok, dokładnie tak, jak siebie. Czyli bielizna termoaktywna (spodnie i koszulka z długim rękawem), bluza polarowa oraz kombinezon narciarski. Taki zestaw sprawdzał się przy temperaturze do -10°C. Kiedy jeździliśmy przy -15°C to dołożyłam dzieciom jeszcze dodatkową warstwę na nogi. Gdy jeździliśmy w temperaturze bliskiej 0°C, to zazwyczaj polar był ściągany po kilkunastu minutach, bo robiło się zbyt zakładam dzieciom żadnych bawełnianych koszulek, swetrów czy rajstop, bo jak się dziecko spoci, to wtedy zacznie mu być zimno. Koszt bielizny termoaktywnej nie jest duży, a można z niej korzystać przez całą zimę (nie tylko na narty, ale też na łyżwy, sanki czy spacery). Ja mam już sprawdzony system, w którym na dłuższych wyjazdach każdy ma dwa komplety bielizny — jeden droższy z wełną (np. Reima) i drugi tańszy (z Decathlonu). Droższe kupuję wiosną (na wyprzedażach) z myślą o kolejnej zimie, więc szukam czegoś większego, tańszy kupuję zimą przed wyjazdem. Dzięki temu nie płacę za bieliznę dużo i daję radę ją prać i suszyć na wyjazdach. Nie polecam zakupu bielizny tuż przed zimowymi feriami, bo może się okazać, że półki w sklepach zostały zdjęciu dzieciaki mają na sobie tę „lepszą” bieliznę. Jeśli tak ja, jesteście fanami Reimy, to polecam wam zajrzeć na Jeśli zależy mi na tańszej bieliźnie, to albo szukam wełnianej bielizny na Vinted, albo kupuję bieliznę w tego koniecznie trzeba kupić narciarskie skarpetki — muszą być długie i ciepłe (ale nie jakieś mega grube!). Na wyjazd najlepiej zabrać 2-3 pary takich skarpet, żeby móc je na bieżąco suszyć i prać. I tutaj mam podobne podejście — jedna para lepszych skarpet i jedna tańszych. Te tańsze niestety szybko się kurczą i filcują, więc są na jeden sezon. Droższe spokojnie posłużą młodszemu też, że na nartach najszybciej marzną palce u stóp, dlatego warto przypominać dzieciom, żeby często nimi ruszały podczas przerw w jeżdżeniu (w kolejce do wyciągu i na wyciągu). Jak jest zimno, to warto kupić specjalne ogrzewacze do butów, rękawic i na plecy. Polecam ogrzewacze Wedze z Decathlonu, używamy ich od kilku sezonów i sprawdzają się świetnie!Lepszy będzie kombinezon jedno czy dwuczęściowy?Osobiście wolę, gdy moje dzieci bawią się na śniegu w jednoczęściowym kombinezonie, bo w ten sposób zmniejszam ilość dziur, przez które może wpaść śnieg i dłużej pozostają suche. Jest to niestety mniej wygodne w trakcie przerw na jedzenie, czy przerwy na siku, bo trzeba się rozbierać z całości. Do tego dzieci i tak muszą mieć zimową kurtkę, więc wychodzi nieco drogo. Ale biorąc pod uwagę fakt, że przy wyższych temperaturach śnieg się topi, a kombinezony stają się mokre, to przy dłuższych wyjazdach i tak najlepiej jest mieć dwa będziecie kupować dzieciom kombinezony, to polecam jaskrawe kolory (jak ten różowy!), bo mają +100 do widoczności :)Polecam zimowe kombinezony Reima, w których moje dzieci chodzą od lat. Najlepiej kupować je rzecz jasna na promocji (najlepsze ceny mają po sezonie, czyli wczesną wiosną), można też polować na używki na Vinted. Równocześnie moje dzieci mają zimowe kurtki, do których dokupuję spodnie narciarskie, z których korzystają na co dzień (np. w przedszkolu czy szkole). Na narty zabieramy zarówno kombinezon, jak i kurtkę ze spodniami, bo wtedy nie ma problemu, jeśli cokolwiek się przemoczy i nie zdąży więc planujecie częste i dłuższe wyjazdy zimowe, to moim zdaniem warto mieć taki zestaw, jak ja. Bo może jednoczęściowy kombinezon wam się w mieście nie przyda, ale w górach świetnie się element – rękawice narciarskieNa narty zabieramy rękawice narciarskie, bo tylko takie zabezpieczą ręce przed przemoczeniem, zimnem czy otarciem. I pamiętajcie, że jedna para to za mało, bo jest to najczęściej ściągany element stroju narciarskiego, w związku z czym potrafi się w nim zebrać sporo śniegu. Jeśli śnieg na stoku był mokry, to często zmienialiśmy rękawice w połowie dnia, a wieczorem i w nocy suszyliśmy obie pary. Najmłodszym narciarzom możemy spokojnie kupić rękawice dwupalcowe, bo jest w nich cieplej. Przy dziecięcych rękawicach bardzo ważne jest to, żeby miały gumkę, którą zakłada się na rękawy kurtki lub kombinezonu. Dzięki temu mamy bardzo duże szanse, że rękawice nam się nie zgubią do końca wyjazdu :) Jeśli rękawiczki gumek nie mają, to mamy całkowitą pewność, że pierwsza sztuka zaginie już na samym początku! Podczas większych mrozów u młodszych narciarzy świetnie sprawdzą się zwykłe, cienkie rękawiczki zakładane pod rękawice Gdzie jechać z dzieckiem na narty?Jechać możecie dokładnie tam, gdzie chcecie. Nawet do Aspen, jeśli was stać ;) Wszystko zależy od tego, jakim budżetem dysponujecie i co na nartach chcecie robić. W Alpach w zasadzie każde miejsce ma mnóstwo świetnych szkółek narciarskich, przedszkoli, ogródków narciarskich ze specjalnymi wyciągami i pomocami do nauki. U nas tak naprawdę też jest bardzo dobrze, bo każdy większy ośrodek narciarski przygotowany jest również pod kątem rodzin z małymi dziećmi. Na Słowacji czy w Czechach jest jeszcze lepiej niż u nas. Wybierając miejsce, spędźcie trochę czasu na czytaniu o tym ośrodku narciarskim — bez problemu dowiecie się, ile tam jest wyciągów, czy są szkoły narciarskie, czy są organizowane kursy dziecięce, czy jest narciarski ogródek i czy jest przedszkole, gdyby wasze dziecko odmówiło jeżdżenia. Do tego oszacujecie koszty karnetów, bo pewnie będzie to istotna część waszego do przemyślenia wszystkich opcji i przygotowania się na różne scenariusze, również te, w których wasze dzieci nie chcą jeździć, w związku z czym wy też nie pojeździcie, jeśli przy stoku nie będzie przedszkola. My przez pierwsze 2 sezony nauki dzieci rezygnowaliśmy z wyjazdu w Alpy, bo za każdym razem, kiedy przeliczałam koszt wyjazdu, a potem oczami wyobraźni widziałam, że Lila odmawia zarówno jazdy na nartach, jak i pobytu w przedszkolu, to było mi smutno. Byłabym bardzo rozczarowana, gdybym sama nie mogła wykorzystać takiego wyjazdu na sportową jazdę ;) Ale wiem, że są rodzice, którzy nie mają takich dylematów, jak ja i jadą w Alpy z nastawieniem, że być może sami za bardzo nie pojeżdżą. Grunt to być otwartym na różne z dużym wyprzedzeniem planujecie urlop w polskich górach, to może się okazać, że warunki narciarskie nie będą rewelacyjne, dlatego warto też sprawdzić dodatkowe atrakcje w okolicy, żeby mieć jakiś plan kiedy Franek i Lila potrafią jeździć na nartach, to staramy się wyjeżdżać na tydzień do Włoch, bo tam każdy ma szansę pojeździć w super warunkach za rozsądne pieniądze. Helena uczyła się jeździć właśnie we Włoszech, ale było to okupione tym, że w czasie jej pierwszego sezonu na nartach nie mogłam w pełni skorzystać z tego wyjazdu tak, jak Jak uczyć dziecko jazdy na nartach?Moje zdanie jest takie, że uczyć się jeździć należy z instruktorem, ale rodzic może, a wręcz powinien jakoś wprowadzić dziecko w ten narciarski świat. Jeśli planujemy odstawić czterolatka do szkoły narciarskiej bez słowa wstępu, to prawdopodobnie się to nie uda. Po pierwsze warto dziecku pokazać, co to jest jazda na nartach — wystarczy z nim usiąść przed telewizorem i pokazać parę zjazdów zawodników. Świetnie się sprawdzają również transmisje z zawodów w skokach narciarskich, chociaż w naszym przypadku doprowadziło to do małego nieporozumienia. Franek był pewien, że będzie mógł skoczyć ze skoczni mamuciej w Harrachovie i był nieco rozczarowany, kiedy okazało się, że jednak nie :DWarto też zabrać dziecko z nartami na śnieg, zanim oddamy je w ręce instruktora. Niech sobie pobiega w butach narciarskich, spróbuje się poślizgać na nartach po płaskim terenie, najlepiej jakby ze dwa razy upadło, bo wtedy będziemy w stanie powiedzieć, że to jest absolutnie normalna rzecz na nartach. Po prostu dobrze by było, żeby na lekcję z instruktorem szedł przekonany do śniegu i narciarstwa. Chyba najlepiej pierwszy dzień na wyjeździe poświęcić właśnie na taką wspólną zabawę i obserwowanie dzieci, które już się uczą wybrać naukę indywidualną czy kurs grupowy?Wiem, że są rodzice, którzy próbują sami uczyć jeździć swoje dzieci, ale wydaję mi się, że w większości przypadków jest to zły pomysł. Instruktorzy znają się na nauczaniu znacznie lepiej niż my. Jeżdżą lepiej technicznie, mają doświadczenie pedagogiczne i wiedzą, w jaki sposób nauczyć dziecko konkretnych elementów. Rodzice bez dobrze opanowanej techniki jazdy, wiedzy o tym, jak uczyć i znajomości praktycznych ćwiczeń, po prostu zrobią to źle. Do tego rodzice są często dużej bardziej krytyczni w stosunku do swoich dzieci, niż instruktorzy, co zniechęca dzieci do narciarstwa. A dodatkowo oduczenie złych nawyków będzie dużo trudniejsze niż nauczenie dobrych :)Oczywiście instruktorzy bywają różni. Są tacy, którzy świetnie radzą sobie z maluchami i tacy, którzy nie lubią uczyć małych dzieci, zdolności pedagogiczne i cierpliwość też mają na różnym poziomie. Dlatego moim zdaniem ważne jest, żeby w szkole narciarskiej opowiedzieć o dziecku — czy jest nieśmiałe w stosunku do obcych, czy jest wrażliwe, czy jest przyzwyczajone do nieobecności rodziców itp. Dobra szkoła powinna umieć dobrać instruktora nie tylko do stopnia zaawansowania, ale również do potrzeb psychologicznych. Warto też przemyśleć, czy dla naszego dziecka lepsze będą lekcje indywidualne, czy kurs zawody Franka po ukończeniu pierwszego kursu narciarskiego w lutym 2016 roku :)Lekcje indywidualne pozwalają na 100% skupienie instruktora na naszym dziecku, w związku z czym szybciej osiągniemy zamierzone efekty. Instruktor może też wtedy złapać dużo lepszy kontakt z dzieckiem, więc jest szansa, że chętniej będzie ono chciało się uczyć, a wszelkie problemy (zarówno narciarskie, jak i osobiste) będą rozwiązywane od razu. Również rodzice mają wtedy lepszy kontakt z instruktorem, bo mają czas na indywidualną rozmowę przed i po zajęciach, żeby móc omówić zarówno postępy, jak i pojawiające się w trakcie pierwszego sezonu naukiKurs grupowy jest z kolei tańszy i zdecydowanie bardziej towarzyski. Jeśli więc nasze dziecko do szczęścia potrzebuje kolegów i współzawodnictwa, to prawdopodobnie lepiej odnajdzie się w grupie. W takim wypadku nauka idzie wolniej, bo instruktor uczy równolegle kilka osób, ale spokojnie, tak też można się nauczyć jeździć :)Nie nastawiajcie się też na to, że instruktor zabierze wam dzieci na cały dzień i zobaczycie je dopiero, jak będziecie jechać do hotelu. Dzieci nie wytrzymają tak długo na nartach. Na początku mogą być to na przykład 2 godziny dziennie — najlepiej z przerwą pomiędzy. A potem, jak już się spodoba, to można się skusić na 2+2, a przy starszych dzieciach nawet 3+3. Wszystko zależy od wieku, kondycji i zaangażowania :)6. A co jeśli moje dziecko odmówi współpracy?To się zdarza i najważniejsze, żeby to zaakceptować. Ja znam moje dzieci na tyle, żeby wiedzieć, że one często na początku marudzą, ale potem są zachwycone, dlatego każdemu dałam dwa dni na przekonanie się do nart. Frankowi zajęło to 15 minut, Lila w połowie drugiego dnia kursu ostatecznie odmówiła jazdy na nartach. Ostatnią rzeczą, którą chciałam osiągnąć, to zniechęcenie jej do nart na kolejne lata, więc po prostu się z tym pogodziłam, choć nie było łatwo, bo przecież sama planowałam jeździć wtedy, kiedy dzieci mają swoje zajęcia. Jeśli u was zdarzy się to samo, to najpierw głęboko oddychajcie, a potem się z tym pogódźcie :) Poza tym jeśli podczas planowania wyjazdu przemyśleliście wszystkie możliwe scenariusze, to nie ma powodu do paniki, po prostu uruchomcie plan B – ten który zakłada, że dzieci na nartach jeździć nie jest też to żeby zrozumieć dlaczego dziecko jeździć nie chce, bo dzięki temu następnym razem będziemy mogli lepiej się przygotować. Ja na początku myślałam, że Lila nie chce jeździć, bo słabo jej idzie i ciągle się wywraca. A jeśli narciarstwo jest ciągiem porażek, to oczywiste, że nie chce się w to pakować. Ale po kilku miesiącach, okazało się, że problem tkwił zupełnie gdzie indziej. Pani instruktorka mówiła do niej po czesku, a ona nic nie rozumiała, co doprowadzało ją do rozpaczy. Lila starała się jej słuchać i wykonywać polecenia, ale nie wiedziała, o co instruktorce chodzi. Co ciekawe starszy o dwa lata Franek nie miał z tym takiego problemu, czasem się wkurzał, ale nie było w stanie go to zniechęcić. Kiedy w końcu Lila nazwała to, co przeszkadzało jej w jeździe na nartach, to odetchnęłam, bo jeśli to jest dla niej problem, to da się go bardzo prosto rozwiązać :)Lila i Franek przed pierwszą w życiu lekcją narciarstwa. Wtedy jeszcze wierzyłam, że pójdzie gładko :DRok później zaliczyliśmy kolejne podejście do nart. Lila od samego początku była bardzo entuzjastycznie nastawiona. Kiedy wybieraliśmy dla niej buty i narty, to wręcz skakała z radości. Bardzo chciała jeździć, tylko cały czas się pytała, czy instruktor będzie mówił po polsku :D Drugie podejście było już sukcesem — co prawda Lila bardzo przeżyła zmianę instruktora w połowie kursu, ale jakoś dotrwała do końca i po tygodniu zaczęła sobie radzić na dużym zażądała nart gdy miała 3 lata i powiem szczerze, że była przy tym tak stanowcza, że nie mogliśmy jej takiej przyjemności odmówić. Oczywiście w jej wypadku była to zabawa na małych górkach, ale powiem szczerze, że nie słyszałam, żeby inne dzieci podczas nabierania prędkości śmiały się tak głośno, jak ona :)Hela jest zaangażowaną narciarką od 2 roku życia. Na zdjęciu po lewej ma 2 lata i ograniczała się do zakładania osprzętu starszej siostry. Po prawej ma lat 3 i wywalczyła pierwszy zjazd na nartach :)Moim celem było to, żebyśmy mogli wszyscy jeździć razem na narty, najlepiej w Alpy. Udało nam się to już w 3 wspólnym sezonie narciarskim. Franek i Lila spędzali wtedy prawie cały dzień w polskiej szkole narciarskiej, a Hela godzinę za mną na stoku, a potem resztę dnia w przedszkolu, albo z dziadkami. W tym roku po rocznej przerwie wybieramy się w Alpy całą rodziną. Jeszcze debatujemy, czy starsza dwójka będzie jeździć z instruktorami (Hela chce, a Lila i Franek kręcą nosem) i zastanawiamy się jak ogarnąć opiekę nad Felicją, ale biorąc pod uwagę, że jedziemy w dużej grupie przyjaciół, to na pewno znajdziemy dobre drodzy rodzice — wasze entuzjastyczne nastawienia do narciarstwa to dopiero początek. Praca nad zaangażowaniem waszych dzieci w ten sport może potrwać kilka sezonów. Rozumiem, że może być to frustrujące. Kilka lat temu mama pięciolatki skarżyła mi się na stoku, że córka nie chce jeździć i ciągle wyje, a ona by chciała, żeby jednak nie wyła, ale jeździła. I ja to doskonale rozumiem, ale z wyjącego dziecka żadnego narciarza nie będzie i być może to wyjące dziecko potrzebuje czasu, musi dojrzeć psychicznie, poprawić swoją koordynację i ZECHCIEĆ jeździć na nartach. I może potrzebować do tego nie kilku dni, ale roku, lub dwóch. My czekaliśmy rok, żeby móc od Lili (po pierwszej w sezonie lekcji z instruktorem) usłyszeć, że ona uwielbia narty i mogłaby zrezygnować i z basenu, i z baletu, tylko żeby codziennie móc jeździć na nartach. Doprawdy warto było cierpliwie czekać!Zawarte w tym wpisie linki, to linki afiliacyjne. Oznacza to, że jeśli klikając w nie, dokonasz zakupu, to ja otrzymam z tego tytułu drobną prowizję. W żaden sposób nie wpływa to na cenę, którą Ty zapłacisz, ale dla mnie będzie sygnałem, że cenisz moją rekomendację :)
Pozostałe ogłoszenia Znaleziono 535 ogłoszeń Znaleziono 535 ogłoszeń Twoje ogłoszenie na górze listy? Wyróżnij! Sprzedam narty dla dzieci Sporty zimowe » Narty 110 zł Radom dzisiaj 10:53 Buty American w rozmiarze 36. Jak nowe. Dla Dzieci » Pozostałe dla dzieci 49,99 zł Nowy Nart dzisiaj 10:50 Okazja - śliczne spodnie dla dziecka na narty Spodnie i spodenki » Spodnie 40 zł Kraków, Stare Miasto dzisiaj 10:46 Narty 76 cm kijki buty narciarskie dla dziecka rozm 26 / 16,5 komplet Sporty zimowe » Narty 279 zł Kraków, Podgórze Duchackie dzisiaj 10:44 Narty z butami - dziecięce Dla Dzieci » Pozostałe dla dzieci 160 zł Lublin dzisiaj 10:37 Spodnie zimowe dla dziecka nastolatka dorosłego na narty snowboard Sporty zimowe » Odzież snowboardowa 59 zł Do negocjacji Warszawa, Praga-Południe dzisiaj 09:47 Kask na narty CP 50-53 cm Barracuda dziecka Sporty zimowe » Akcesoria 30 zł Gdynia, Śródmieście dzisiaj 09:31 Kask narciarski dla dzieci | Nowy, czarny, Rozmiar M Sporty zimowe » Narty 55 zł Gdańsk, Jasień dzisiaj 09:08 Nauka jazdy na nartach, zestaw dla dzieci Sporty zimowe » Narty 280 zł Szałsza dzisiaj 08:49 Chusta na napki 2-4 latka. Nowa . Handmade Dla Dzieci » Pozostałe dla dzieci 25 zł Nowy Nart dzisiaj 06:59 Buty do nart biegowych dla dziecka Alpina T5 plus rozmiar 35 Sporty zimowe » Obuwie narciarskie 135 zł Gorzów Wielkopolski dzisiaj 06:18 Buty do nart biegowych Fischer XJ Sprint dla dziecka 27 Sporty zimowe » Obuwie narciarskie 110 zł Gorzów Wielkopolski dzisiaj 06:17 Opaska nowa . Pudrowy róż. 50-52 cm. Dla Dzieci » Pozostałe dla dzieci 10 zł Nowy Nart dzisiaj 06:14 Bluza z uszkami królika. Wszystkie rozmiary. Dla Dzieci » Pozostałe dla dzieci 65 zł Stary Nart dzisiaj 05:47 Rękawiczki 4F na narty, sanki i zabawy na śniegu dla dziecka. Nowe. Sporty zimowe » Akcesoria 55 zł Bydgoszcz dzisiaj 00:23 Sprzedam narty dla dzieci. Sporty zimowe » Narty 20 zł Kraków, Grzegórzki wczoraj 20:58 Narty dla dzieci Sporty zimowe » Narty 30 zł Iłowa wczoraj 19:06 Narty Elan 120 kolorwe dla dzieci kijki srebrne granatowe Sporty zimowe » Narty 190 zł Częstochowa, Parkitka wczoraj 17:06 Narty dla dziecka martes Sporty zimowe » Narty 29 zł Zielona Góra wczoraj 16:44 Czapki, kominy i opaski pojedyńcze. Cena za komplet Dla Dzieci » Pozostałe dla dzieci 35 zł Nowy Nart wczoraj 15:05 Komplety dresowe 134 cm. Wszystkie rozmiary Dla Dzieci » Pozostałe dla dzieci 120 zł Nowy Nart wczoraj 15:04 Narty buty kijki , zestaw dziecięcy. NARTY dla DZIECI Sporty zimowe » Akcesoria 200 zł Warszawa, Włochy wczoraj 14:28 Basia i narty książki dla dzieci Książki » Dla dzieci 8 zł Łódź, Bałuty wczoraj 14:04 Narty wraz z butami dla dziecka Sporty zimowe » Narty 450 zł Podrzecze wczoraj 13:53 HUDORA XS - - - Kask narty, snowboard - - - Dobry stan dla dziecka Sporty zimowe » Akcesoria 65 zł Łódź, Widzew wczoraj 13:34 Narty i buty narciarskie dla dziecka Sporty zimowe » Narty 200 zł Wieluń wczoraj 13:15 Zestaw narciarski dla dziecka Narty 133cm Sporty zimowe » Narty 300 zł Wałbrzych wczoraj 11:33 Narty plastikowe dla dzieci - nowe Sporty zimowe » Narty 40 zł Włocławek wczoraj 11:25 Narty dla dziecka Decathlon hamax jak nowe Sporty zimowe » Narty 60 zł Kraków, Prądnik Czerwony wczoraj 09:41 Mini cross KXD dla dzieci Motocykle i Skutery » Cross 850 zł Narty wczoraj 09:29 Puzzle dla dzieci Zabawki » Puzzle 13 zł Narty wczoraj 07:06 Narty dla dziecka Dynastar Sporty zimowe » Narty 120 zł Chrząstawa Mała 29 lip Kask narciarski dla dziecka Sporty zimowe » Narty 35 zł Kalisz 29 lip narty dla dziecka okazja Sporty zimowe » Narty 100 zł Szczecin, Gumieńce 29 lip Narty dla dzieci Sporty zimowe » Narty 250 zł Gdynia, Śródmieście 29 lip Narty dla dziecka do nauki Sporty zimowe » Narty 30 zł Żywiec 29 lip Buty narciarskie narty biegowe dla dzieci - Alpina touring junior NNN Sporty zimowe » Obuwie narciarskie 50 zł Do negocjacji Wrocław, Krzyki 29 lip Soft shell Regatta dla dziecka na narty rozmiar Eur 128 Ubranka dla chłopców » Kurtki i płaszcze 30 zł Do negocjacji Warszawa, Wilanów 29 lip Wolne miejsca w Suche obok Poronina sylwester ferie narty Noclegi 40 zł/za dobę Poronin 29 lip
Wybieracie się na rodzinny wypad na narty? Świetnie, jednak zanim zaczniecie kompletować cały sprzęt, przeczytajcie, jak dobrać narty dla dziecka. Dobrze dopasowane mogą rozbudzić miłość do szaleństw na śnieżnym stoku, źle – całkowicie zniechęcić do zabawy i aktywności. Odpowiednie buty i narty to także większe bezpieczeństwo dziecka, dlatego warto podejść do tematu z powagą, poświęcając zakupowi odpowiednio dużo czasu. Narty dla małego dziecka – jak je wybrać? Byłoby cudownie, gdyby istniały proste wytyczne w kwestii wyboru nart dla dzieci. Tak jednak absolutnie nie jest – dużo zależy od wzrostu dziecka, jego wagi, ale przede wszystkim od śmiałości, pewności siebie i umiejętności. Oto, na co dokładnie należy zwracać uwagę:długość nart, taliowanie nart,wiązania,buty narciarskie. Jaka długość nart dla dziecka? Podstawowym błędem, jaki popełniają rodzice wybierający pierwsze narty dla dzieci, jest zakup nart zbyt długich. Warto zatem wyjaśnić, że stawiający swoje pierwsze kroki w tym sporcie maluch, zazwyczaj 3-5-letni, musi czuć się pewnie. Narty dla 3-letniego dziecka powinny sięgać mu do pachy – dłuższe będą utrudniały zabawę, a to przecież o nią przede wszystkim chodzi. Dokładna długość takich nart to zazwyczaj około 60-80 cm. Jeśli dziecko już jeździ i robi to dosyć sprawnie, można wybrać narty, które będą sięgały mu ramienia. Z kolei smyki, które naprawdę świetnie radzą sobie z poruszaniem się na stoku, mogą otrzymać narty sięgające nosa (czyli o około 10-15 cm krótsze od wzrostu dziecka). Aby właściwie dobrać długość nart dla dziecka już wprawionego w tym zimowym sporcie, warto posłużyć się tabelką – jest to szczególnie istotne, jeśli kupujemy narty przez internet (koniecznie porównaj ceny na Ceneo): Wzrost dziecka (cm) Długość nart (cm) 94 70-80 100 80-90 110 90-100 116 95-105 122 100-110 134 115-125 140 120-130 146 130-140 152 135-140 A co, kiedy wzrost dziecka plasuje się między pozycjami tabelki? Tutaj warto sugerować się umiejętnościami smyka. Odpowiednie narty dziecięce dla wzrostu 130 cm będą miały długość 100-110 cm jeśli malec jest jeszcze dość ostrożny, ale już 115-125 cm jeżeli smyk świetnie radzi sobie na stoku. Analogicznie narty dla dziecka o wzroście 120 cm mogą mieć albo 95-105 cm, albo 100-110 cm. Jak dobrać narty dla dzieci? Zwróć uwagę na taliowanie nart Kupując narty dla małego dziecka, koniecznie zwróć uwagę na ich taliowanie, czyli promień skrętu. Idealny produkt dla rozpoczynającego narciarską przygodę malucha to narta carvingowa – jest ona nieco szersza od tych klasycznych, dzięki czemu dziecko czuje większą stabilność i nie boi się zjeżdżać. Dodatkowym plusem jest także o wiele łatwiejsze skręcanie. Pamiętaj, że to właśnie zadbanie o tego typu drobiazgi może zdecydować o tym, czy dziecko będzie chciało wskoczyć w narty po raz kolejny. Jakie wiązania nart dziecięcych? Wiązania łączące buty z nartą są niezwykle ważne – w przypadku upadków, które przecież wliczone są w ten sport, odpowiednie wiązanie może zapobiec poważnych kontuzjom. Narty dla małego dziecka zawsze powinny mieć wiązania bezpiecznikowe, czyli takie, które w przypadku upadku natychmiast wypinają buty z nart. Jeśli zastanawiasz się, jak dobrać narty dla dziecka pod względem wiązania, to pamiętaj, żeby kierować się skalą wypięcia liczoną w DIN. Skala siły wypięcia zależy przede wszystkich od wagi małego narciarza. Przyjmuje się, że na 10 kilogramów masy ciała przypada 1 DIN - co oznacza, że wiązania u dziecka ważącego 25 kilogramów powinny wynosić około 2,5 DIN. Jednocześnie ważną rolę gra doświadczenie oraz wzrost. Jeśli zatem dziecko waży już nawet ponad 40 kilogramów, ale jeździ bardzo ostrożnie i jest raczej szczupłej budowy, to bardziej odpowiednie wiązania będą wynosić 3,5 DIN. Jakie buty narciarskie dla dziecka? Kupując narty dla małego dziecka, nie możemy oczywiście zapomnieć o butach. Od razu należy wspomnieć o dwóch ważnych zasadach. Po pierwsze, narty dla dzieci na zwykłe buty nadają się tylko i wyłącznie na przydomową, niską górkę, na której dziecko będzie zjeżdżało dwa czy trzy razy. To ich jedyne możliwe zastosowanie – założone na stoku mogą doprowadzić do poważnej kontuzji. Po drugie, buty narciarskie nigdy nie mogą być kupowane na wyrost. Jeśli tak będzie, ruchy stóp nie będą pociągać za sobą nart, co sprawi, że jeżdżenie stanie się nieprzyjemne i niebezpieczne. Dziecko może mieć luz w bucie, ale nie powinno swobodnie unosić pięt. Oczywiście równie fatalnym pomysłem jest założenie dziecku zbyt ciasnych butów narciarskich – wówczas może dojść do niedokrwienia i bólu stóp. Jak mierzyć buty narciarskie, aby mieć pewność, że są dla dziecka idealne? Przede wszystkim – zapomnij o zwykłej numeracji, która często nie ma pokrycia w butach narciarskich. Dobrym pomysłem jest wyjęcie wkładki z buta, który dziecko nosi na co dzień, a następnie zakup kilka par butów narciarskich online (w oparciu o długość wkładki) – oczywiście z zamiarem odesłania tych, które będą w nieodpowiednim rozmiarze. Uwaga! Buty narciarskie mierzy się zawsze na narciarskie skarpety. Dziecko powinno móc swobodnie poruszać palcami, ale tzw. „luz” w butach nie może wynosić więcej niż 1 cm. Jeśli kupujesz narty dla dziecka i „utknąłeś” przy butach, to mamy dla ciebie jeszcze kilka dodatkowych wskazówek. Obuwie dla najmłodszych dzieci powinno być lekkie i niskie, o elastycznej skorupie i odchylanym tyle. W zupełności wystarczy też jedna klamra do zapięcia. Jeśli kupisz inne buty, nawet najlepsze narty dla małych dzieci nie zrekompensują tego błędu. Starszym dzieciom nie kupuj butów dla dorosłych, ale obuwie narciarskie juniorskie, z trzema lub czterema klamrami. Mogą one wyglądać jak buty dla dorosłych, ale są znacznie lżejsze i wygodniejsze. Narty biegowe dla dziecka – jakie wybrać? Jeśli zastanawiasz się, jakie narty biegowe dla dziecka będą najlepsze, to mamy dla ciebie dobrą wiadomość – tutaj wybór jest o wiele łatwiejszy. Narty powinny być po prostu krótkie (minimum 15 centymetrów krótsze od wzrostu dziecka), a buty są bardzo podobne do zwykłych, więc stosunkowo łatwo je kupić. Pamiętaj jedynie, że narty biegowe dla dziecka powinny mieć specjalne łuski, które zapewnią większą przyczepność, a tym samym umożliwią jeszcze bardziej swobodną zabawę.
Dzieci na narty, czyli białe szaleństwo czas na przygodę z narciarstwem zaczęłam dość późno – dopiero w szkole średniej. Była to miłość od pierwszego wejrzenia. Przez chwilę próbowałam przestawić się na deskę – wtedy snowboard był u szczytu popularności. Jednak to narty zdobyły moje serce. Z nielicznymi wyjątkami, każdej zimy spędzamy przynajmniej tydzień na nartach. Nic więc dziwnego, w tym, że swoją pasją do nart chcę zarazić moje dzieci. Może nie jestem wyczynowcem, ale jeżdżę z dużym zaangażowaniem. Od kiedy z dziećmi na narty?Przygodę z nartami z naszym Starszakiem zaczęliśmy, kiedy miał skończone 3 latka. Pierwsze swoje kroki na nartach stawiał pod czujnym okiem dziadków podczas ich wspólnego wyjazdu. W zeszłym roku, już jako pełnoprawny 4 latek jeździł pod okiem to co przemawia za tym, aby dziecko postawić na nartach to swobodne chodzenie i do pewnego stopnia opanowane poczucie kontroli własnego ciała. Tak więc, dziecko powinno sprawnie chodzić i biegać, powinno posiadać pierwsze symptomy koordynacji ruchowej, i co więcej powinno być chętne, aby móc zainteresować się daną czynnością i zrozumieć co jest pewne, to to, że najlepiej uczyć się jeździć od małego. Im człowiek starszy, tym ciężej się przełamać i trzeba włożyć dużo więcej wysiłku w to, aby zacząć dobrze jeździć, a nie tylko „pługować”. Dlatego, aby być zadowolonym z jazdy na nartach i cieszyć się nią w wieku dorosłym, należy naukę rozpocząć jako dziecko i to dość dzieci cały czas się uczą. Dlatego nabywanie nowych umiejętności nie jest niczym dziwnym. Jest to dla nich naturalna kolej rzeczy, że znowu mają okazję nauczyć się czegoś nowego. Dzieci lepiej nabywają umiejętności jazdy na nartach, a przez kolejne lata szlifują technikę. Dzieci na narty. Zabawa to klucz do sukcesuDzieci na początku bawią się na stoku. Uczą się chodzić w sztywnych butach narciarskich, stawiając krok od pięty. Zakładają narty i próbują zachować równowagę. Później pierwsze przesuwanie nartami w miejscu, do przodu do tyłu, aby poznać nową sytuację. Na początku, aby dziecko nabrało do nart przekonania i się nimi zainteresowało niezbędna jest dobra zabawa i ćwiczenia ukierunkowane na stymulację równowagi. Często widzimy na „oślich łączkach” dzieci ciągane na lejcach za instruktorem, w ten sposób maluch nabierają przekonania i opanowują stanie na nartach podczas dzieci nie są w stanie skoncentrować się przez długą chwilę na jednej czynności. Wszystko jest dla nich nowe i są ciekawe tego, co wydarzy się za dwie chwile. Tak więc zmuszanie do czegokolwiek naszych szkrabów mija się z celem. Bądźmy cierpliwi i próbujmy rozkochać dzieci w tym sporcie. Dzieci na narty. SprzętZ własnego doświadczenia wiem, że nie warto kupować co roku nowego sprzętu. Warto znaleźć w miejscu zamieszkania dobrą wypożyczalnię sprzętu narciarskiego i się tam wybrać. Po pierwsze, zważą nam tam malucha. Po drugie, wybiorą odpowiednio buty i dopasują je do nart naszego szkraba. Wiązania zostaną ustawione zgodnie z wagą. Wiązania powinny być ustawione na łatwe wypinanie i najlepiej dobrej firmy. Buty powinny dobrze trzymać staw skokowy i stopę, koniecznie dopasowane rozmiarowo (najlepiej wyjąć but wewnętrzny tzw. skarpetę i na tej podstawie dopasować długość. Pilnujmy, aby sprzęt nie był bardzo stary (teraz to się chyba już nie zdarza, ale warto zwrócić na to uwagę. Najlepiej sezon wstecz. Dobieramy kask i od razu ustawiamy tak aby młodego narciarza nie przydusić, ale z drugiej strony, aby kask nie spadał. Pod kask zawsze nakładamy czapeczkę (lub kominiarkę). W zależności od temperatury na dworze, wybieramy albo cieplejsze nakrycie głowy, albo lżejszą wersję. Pamiętajmy, że w wypożyczanym kasku jeździły też inne osoby, więc dodatkowa izolacja będzie wskazana. Ile czasu powinny trwać pierwsze lekcjeTak jak już wspominałam, małe dzieci nie mają umiejętności długiej koncentracji na jednej czynności. Zajęcia powinny być mocno urozmaicone i przede wszystkim opiekunowie powinni brać pod uwagę indywidualne predyspozycje i preferencje dziecka. 1-2 godziny dziennie to chyba wystarczająca ilość czasu dla młodego – można im zapobiec!Już pisałam na blogu o tym, jak ważne jest utrzymywanie dziecka w ruchu bez względu na porę roku (TUTAJ). Podałam kilka inspiracji dla wspólnych 30 minutowych treningów. Warto zajrzeć do tego zbioru i poświęcić te półgodzinny dziennie na wspólną, ruchową zabawę. Dziecko będzie pewne swoich ruchów, swojego ciała. Dobra kondycja to nie tylko dobre samopoczucie, podtrzymanie odporności organizmu, ale i ruchowość jest dużo nartach dzieci bardzo często się przewracają. Jednak bardzo rzadko kończy się to poważnym urazem. Najczęściej u małych dzieci kończy się na stłuczeniu, a nasz maluch zaraz po zdarzeniu otrzepuje się ze śniegu i jest gotowy do dalszej jazdy. Niekiedy dla osoby dorosłej taki upadek skończyłby się gipsem – dzieci jednak rzadziej doznają cięższych kontuzji. Kiedy jest najlepszy termin na wyjazdJeżeli mamy dzieci w wieku przedszkolnym, to jesteśmy w dość komfortowej sytuacji. Jeżeli chcemy we względnym spokoju nauczyć nasze dziecko jeździć na nartach, jedźmy na ferie po zakończeniu najgorętszego sezonu (ferie szkolne). Dzięki temu przede wszystkim zminimalizujemy ryzyko wypadku na stoku. Z własnych obserwacji wiem, iż już w okresie marcowym, instruktorzy, którzy uczą jazdy na nartach z większą uwagą i cierpliwością podchodzą do naszego dziecka. A na stokach jest dużo luźniej. Złotym środkiem dla sukcesu jest przeczekanie najgorętszego okresu ferii zimowych. W okresie ferii zimowych, wszyscy rodzice dzieci szkolnych oraz zorganizowane wycieczki szkolne kierują się do najpopularniejszych kurortów narciarskich, zarówno polskich jak i tych za granicą (Austria czy Włochy). Wtedy nie ma co liczyć na spokojny kawałek stoku. Wybierajmy, w miarę możliwości, terminy przed feriami lub po feriach. Dla już jeżdżących dzieci (obytych z nartami) dobrym pomysłem jest listopadowy wyjazd do Austrii. W Polsce, dobrym pomysłem jest marzec. OśrodekPoświęćmy chwilę na wybór odpowiedniej lokalizacji. Pamiętajmy, aby wybrać taki ośrodek narciarski, który będzie optymalny dla naszych umiejętności, jak i umiejętności naszych najbliższych. Najgorsze, co można zrobić, to wybrać na zimowy urlop miejsce, które jest przeznaczone tylko dla początkujących narciarzy lub tylko dla zaawansowanych. Pamiętajmy o możliwości wyboru zorganizowanej rodzinnej wycieczki. Przy czym, sprawdźmy dobrze biuro lub szkółkę, z którą zamierzamy się dzisiaj to tyle. Kolejna dawka informacji już niebawem na blogu. Będzie o dobrze nart, doborze butów i przede wszystkim zabawy oswajające z nartami.! DZIECI NA NARTY !Zatem bądźcie czujni. Serdecznie zapraszam!O tym JAK PRZYGOTOWAĆ DZIECKO NA STOK można przeczytać TUTAJ.
Dodano: 2019-10-07 10:30 Jazda na nartach może być dla dziecka ogromną frajdą. Pod warunkiem, że dobrze wybierzemy dla niego narty – pod względem długości, kształtu czy rodzaju wiązania. Na dziecku przede wszystkim nie można oszczędzać i kupować nart „na zapas” (zbyt długich) tylko dlatego, aby posłużyły mu przez kilka sezonów. Źle dopasowane narty dla dzieci są niewygodne i niebezpieczne! Dowiedz się, jak wyposażyć dziecko w odpowiedni sprzęt narciarski. Narty dla dziecka w wieku 3-5 lat Dzieci rozpoczynające przygodę z narciarstwem mają zwykle 3-5 lat. Dla początkującego narciarza w tym wieku polecane są miękkie i krótkie narty, ponieważ mają lepszą zwrotność i pozwalają na lepsze kontrolowanie jazdy przez dziecko. Narty dla 3-latka, 4-latka i 5-latka mają zwykle długość od 60 do 80 cm. Narty dla brzdąca mogą być nawet o około 25 cm krótsze od jego wzrostu (sięgające mniej więcej do pachy). Jednak zanim kupimy tak małemu dziecku narty, warto najpierw wybrać się z nim na kilka lekcji do szkółki narciarskiej i skorzystać z wypożyczonego sprzętu, żeby sprawdzić, czy maluch pewnie czuje się na nartach. Jeśli radzi sobie nieźle, to na wyjazd warto kupić mu nieco dłuższe narty (sięgające barków czy szyi) – mogą posłużyć nawet przez 3, 4 sezony! W sklepach dziecięcych możemy znaleźć też tanie, plastikowe narty dla dzieci. Trudno jednak nazwać je nartami, są to raczej zabawki. Nie należą do najbezpieczniejszych nart dla dzieci. Można je kupić na próbę, żeby dziecko oswoiło się z nartami, ale na pewno nie powinniśmy wybierać się z dzieckiem w takich nartach na stok! Narty dla dziecka w wieku 6-12 lat O ile dzieci w wieku 3-5 lat są zawsze początkującymi narciarzami, to wśród 6-12-latków można już spotkać bardziej zaawansowanych zawodników. Dlatego w tym wieku, oprócz wzrostu, liczy się też doświadczenie w jeździe. Wybierając narty dla dzieci starszych, trzeba wziąć pod uwagę następujące parametry: długość nart – w przypadku dzieci starszych od ich wzrostu odejmuje się 5-10 cm, chyba że są to ich pierwsze narty, w takim przypadku można kupić nawet narty o 20-30 cm niższe od dziecka; rdzeń nart – powinien być wykonany z lekkiego, miękkiego i elastycznego kompozytu; promień skrętu – powinien być dość niski, aby ułatwić dziecku skręcanie. Dobre efekty w nauce dla początkujących narciarzy w tym wieku przynoszą narty krótkie, dość szerokie o głębokim taliowaniu. Jeśli dziecko w wieku 6-12 lat czuje się już, jak król stoku, możemy kupić mu bardziej zaawansowane narty. Hitem ostatnich lat są tzw. rockery. Ich dzioby odchylają się od podłoża wcześniej niż w klasycznych nartach carvingowych, a taliowanie jest dużo mniejsze. Takie narty łatwiej prowadzi się na zakrętach, a jednocześnie zachowują doskonałą przyczepność. Narty dla nastolatka W przypadku dzieci powyżej 12 lat, narty powinny być wybierane w podobny sposób, jak dla osób dorosłych, Jednak nawet dla doświadczonych nastolatków, lepiej jest nadal wybierać narty miękkie, nieobciążające zbytnio kośćca, który nadal jest w fazie wzrostu. Ciężkie i twarde narty są zdecydowanie bardziej kontuzjogenne. Bezpieczeństwo to podstawa! Bezpieczna jazda na nartach to nie tylko dobrze dobrane narty. Należy również umiejętnie dobrać pozostałe akcesoria narciarskie, które zapewnią stabilność jazdy i ochronią podczas ewentualnego upadku: dobrze dopasowane buty – w rozmiarze maksymalnie o 1 cm dłuższym niż stopa dziecka, jednoklamrowe dla najmłodszych lub z dwiema klamrami dla starszych, lekkie, miękkie i z dość krótką cholewą, wiązania – umożliwiają dobre przymocowanie butów do nart i łatwe wypięcie w razie upadku – dzieciom w wieku 3-5 lat zaleca się wiązania ze skalą wypięcia najwyżej 2,5, a dzieciom starszym 4,5 i więcej (ich regulację najlepiej powierzyć specjaliście), kask i gogle narciarskie – niezbędna ochrona głowy i oczu dziecka. Tagi: Wybieramy narty dla dzieci Na co zwrócić uwagę Dodaj komentarz Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
narty dla 2 latka